[break]
W styczeń wejdziemy z baletem do „Barona cygańskiego”. W lutym - z magiczną „Rusałką”. Marzec przyniesie ostatnią premierę Opery Nova - „Dziadka do orzechów”... O urodzie scenografii tego przedstawienia baletowego napisano już mnóstwo, łatwo więc sobie wyobrazić, jak piękna jest ta strona limitowanego kalendarza ściennego na 2016 - „Z Operą w Bydgoszczy 1956-2016”.
Zwłaszcza, że autorem zjawiskowych fotogramów jest specjalista od zdjęć ze spektakli Novej, nasz współpracownik, Marek Chełminiak.
- Pomysł wydania tego kalendarza powstał w głowie i opłacony został przez wielkiego bydgoskiego melomana, współwłaściciela drukarni „Abedik”, Henryka Balickiego - tłumaczy Marek Chełminiak. - Jest niezwykły zwłaszcza dlatego, że na wewnętrznej stronie karty tytułowej zamieszczono także reprodukcje 42 plakatów przedstawień, wystawionych na deskach opery, nawet jeszcze z czasów, gdy nosiła nazwę Teatr Muzyczny Opery i Operetki.
Kalendarz jest limitowany, ale jeszcze do kupienia w kilku bydgoskich księgarniach. - Zainteresowanie nim jest jednak bardzo duże, zamówienia składają nawet klienci indywidualni z Krakowa czy Katowic - dodaje autor zdjęć.
To był szok!
To wydawnictwo było przygotowane w tajemnicy przed dyrektorem opery, Maciejem Figasem, miała to być dla niego niespodzianka. - I była! - śmieje się Marek Chełminiak. - Ogromna! Dyrektor zwoływał zewsząd współpracowników, żeby zobaczyli efekt w postaci gotowego kalendarza.
PRZECZYTAJ:Opera jak z obrazka
Wiele egzemplarzy pozostanie, zgodnie z wolą sponsora, w naszym teatrze muzycznym, by służyły jego promocji. Warto dodać, że to dzieło, wydrukowane przez „Abedik”, zostało złożone przez Wydawnictwo Pejzaż (za projekt i układ odpowiedzialna była Ewa Stadnicka).