Jezus, Piłat i szatan doczekali się wspólnego koncertu

„Mistrz i Małgorzata - magiczne manuskrypty”, to tytuł koncertu zaplanowanego przez Filharmonię Pomorską na 24 sierpnia, a już 31 dnia miesiąca na melomanów czeka muzyczna niespodzianka...<!** reklama>

<!** Image 3 align=none alt="Image 194360" sub="Gary Guthman - gwiazda koncertu z 24 sierpnia w Filharmonii Pomorskiej, którego motywem przewodnim będzie powieść „Mistrz i Małgorzata”.">

Pierwszy koncert polecić warto nie tylko ze względu na zamknięty w nim motyw literacki, wzięty z powieści Michaiła Bułhakowa, ale także dlatego, że w potrójnej roli: dyrygenta, kompozytora i koncertującego artysty wystąpi znakomity Gary Guthman. To międzynarodowej sławy amerykański artysta - trębacz, piosenkarz, kompozytor, który obraca się nie tylko w kręgu klasyki, ale i w sferze swingu, jazzu, popu i rocka, muzyki latynoamerykańskiej. Karierę rozpoczął w Kanadzie. Jego wyjątkowy styl gry sprawił, że szybko stał się tam najbardziej znanym trębaczem. Występował jako solista ze wszystkimi największymi orkiestrami symfonicznymi w Kanadzie i USA, zaś w świecie rozrywki współpracował z takimi gwiazdami jak: Tony Bennett, Aretha Franklin, Tom Jones, Paul Anka, Jonny Matis i Bee Gees. Został uznany przez krytyków amerykańskich za jednego z najpopularniejszych trębaczy solistów naszych czasów. Co ciekawe, w 2008 roku Guthman przeprowadził się do Warszawy, a w 2011 otrzymał polskie obywatelstwo. Wróćmy jednak na moment do repertuaru. Wieczór wypełnią kompozycje G. Guthmana i jego aranżacje. Koncert rozpocznie jeden z największych przebojów Piazzolli „Libertango”, a zakończy pięcioczęściowa suita, która nadała tytuł letniemu koncertowi.

Tego dnia zaprezentuje się także uznana polska harfistka Małgorzata Zalewska, dla której notabene suita Master & Margarita została specjalnie skomponowana. Zalewska jest jedną z niewielu harfistek koncertujących na kilku rodzajach harf (harfa współczesna, celtycka, harfa elektryczna i barokowa arpa doppia), czuje się równie swobodnie w interpretacji dzieł wczesnego baroku, impresjonizmu jak i jazzu i popu. Guthmana wesprą ponadto Krzysztof Szmańda, wzięty perkusista, który na co dzień pracuje w orkiestrze Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie, i Paweł Pańta, znakomity kontrabasista, basista elektryczny, od wielu lat stały członek zespołów jazzmana Włodka Pawlika. Tyle o najbliższym koncercie w FP.

Co do daty 31 sierpnia, owiana jest ona jeszcze tajemnicą. Wiadomo już, że za pulpitem dyrygenckim stanie maestro Piotr Sułkowski i poprowadzi Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Pomorskiej.