Jadąc ulicą Glinki na wprost, dojeżdżamy do starej bramy nieistniejących już zakładów Chemicznych „Zachem”. Teraz to Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny, który ostatnimi laty bardzo rozwija skrzydła. Tak bardzo, że chce wyciąć 11 hektarów lasu po prawej stronie starej zachemowskiej bramy.
[break]
Wystąpili o zgodę do ministerstwa...
Sprawa jest już tak ważna, że oparła się o Ministerstwo Ochrony Środowiska. O zgodę na przyszłą wycinkę drzew zwrócił się do niego park przemysłowy.
- Problem polega na tym, że kiedy istniał Zachem, las stanowił naturalną strefę ochronną dla miasta, teraz jest tak, że przemysł zaczyna zbliżać się do bloków mieszkalnych na Wyżynach - mówi Marek Zientak, prezes Bydgoskiego Forum Ekologicznego. Ekolodzy oraz Koło Łowieckie „Leśnik” ostro protestują.
- W tym rejonie jest bardzo wiele terenów, które już zostały pozbawione drzew, park wyciął już przecież 200 lub nawet 300 hektarów - mówi Marek Zientak. - Są tereny inwestycyjne po dawnych Zachemie. Dlaczego w tę stronę nie rozwijać parku?
- Wspomniany teren 11 hektarów lasu jest w wieczystym użytkowaniu Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego - mówi Anna Mikicka, szefowa Działu Marketingu BPPT. - W związku ze strategią rozwoju parku, wystąpiliśmy o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - prace nad planem trwają. Ministerstwo Ochrony Środowiska - po zapoznaniu się z dokumentacją - wyraziło zgodę na zmianę planu zagospodarowania.
W praktyce oznacza to tyle, że las może zostać zamieniony na tereny nierolnicze. Czyli, że będzie można go wyciąć.
... i do ministerstwa trafiła też skarga
Tymczasem skarga myśliwych i Bydgoskiego Forum Ekologicznego trafiła do Ministerstwa Ochrony Środowiska. Napisano w niej m.in., że: „Na terenie przylegającym do BPPT istnieją ogromne powierzchnie terenów po upadłych Zakładach Chemicznych Zachem, które w pierwszej kolejności powinno się przeznaczyć na tereny przemysłowe. Las, o wylesienie którego wnioskuje prezydent Bydgoszczy, może dalej spełniać swoją rolę przyrodniczą w postaci terenów zielonych, oddzielających osiedla mieszkaniowe od terenów przemysłowych”.
Pod koniec stycznia w BPPT była nawet specjalna delegacja z ministerstwa. Razem z przedstawicielami Nadleśnictwa Bydgoszcz i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych oglądano tereny pod wylesienie. - Ministerstwo zgodziło się na te plany, bo co to znaczy dla urzędników tych „kilka” drzewek - kpi Marek Zientak.
Oficjalne stanowisko ministerstwa jest takie, że wniosek o zmianę przeznaczenia lasu jest zasadny.
- Na razie nie zakładamy konkretnego terminu wylesienia, mimo zmiany miejscowego planu zagospodarowania - mówi Anna Mikicka. - W przyszłości, w momencie pozyskania konkretnego inwestora, nie wykluczamy wylesienia.
Przy okazji Anna Mikicka przypomina, że park razem z Nadleśnictwem Bydgoszcz kolejny raz organizuje ekologiczno-społeczną akcję pod nazwą „Czysta Puszcza Bydgoska”. Do udziału w niej zaprasza bydgoszczan. Akcja polega na zbieraniu śmieci. Rok temu z Puszczy Bydgoskiej zebrano blisko 70 worków odpadów.
