Przypomnijmy, że w 2022 roku Miasto Bydgoszcz złożyło jeden, duży wniosek w ramach V edycji Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych. Zgodnie z zasadami kolejnej odsłony programu, będzie on dotyczył rozwoju sfer przemysłowej – a konkretnie budowy i przebudowy dróg na terenie dawnych Zakładów Chemicznych Zachem i Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego.
Program Inwestycji Strategicznych miał na celu dofinansowanie projektów inwestycyjnych realizowanych przez województwa, gminy, powiaty, miasta lub ich związki w całej Polsce. – W piątej edycji naboru wniosków o dofinansowanie wysokość dofinansowania wynosiło 98 procent wartości inwestycji - podkreślał Bank Gospodarstwa Krajowego.
Projekt Bydgoszczy obejmował:
- budowę ulicy Grzybowej na kilometrowym odcinku od Hutniczej do Nowotoruńskiej
- budowę skrzyżowania ulic: Grzybowa – Nowotoruńska
- modernizację 900-metrowego fragmentu Hutniczej na odcinku od Grzybowej do Łęgnowskiej
- modernizację ulicy Eberhardta na kilometrowym odcinku od Hutniczej do ul. T. Wulffa
- modernizację ul. T. Wulffa na odcinku od ul. Eberhardta do ul. Petersona (850m) wraz z rozbiórką i budową trzech wiaduktów
- przebudowę ul. Petersona od ul. Wulffa w kierunku Bydgoskich Przemysłowców (1100 m)
- modernizację ulicy Matuszewskiego na odcinku od ul. Dziatkiewicza do Bydgoskich Przemysłowców (300 m)
- modernizację ul. Dziatkiewicza od Matuszewskiego do Raczkowskiego (900 m)
- likwidację sześciu nieczynnych kolejowych przejazdów bocznicowych w pasach drogowych ulic na terenie BPPT.
Niestety pomysł Bydgoszczy został odrzucony.
Dawne pozachemowskie drogi są już mocno uczęszczane, nie tylko przez TIR-y.
Dojazd od ulicy Hutniczej czy Chemicznej dla mieszkańców Łegnowa jest otwarty. Problem polega na tym, że drogi na terenie dawnego Zachemu były łatane w latach 70. Część z nich to betonówki, na które wylano asfalt, inne - granitowa kostka. Od strony ul. Hutniczej witają nas wielkie garby, na których można pogubić koła.
- Ostrzegam kierowców, którzy dojeżdżają do mostów nad linią kolejową - to jest jakaś tragedia, kola w samochodzie latają na prawo i lewo - mówi jeden z naszych Czytelników.
Ratusz podkreśla, że zadania w ramach projektu złożonego w Polskim Ładzie obejmowały nie tylko budowę i modernizację infrastruktury drogowej wraz z budową chodników czy dróg dla rowerów, ale też modernizację infrastruktury wodno-kanalizacyjnej i elektroenergetycznej, w tym budowę nowoczesnego energooszczędnego oświetlenia. – Planowane do budowy i modernizacji ulice są drogami publicznymi zaliczonymi do kategorii administracyjnej dróg powiatowych lub gminnych. Nośność ulic zostanie dostosowana do możliwości poruszania się pojazdów o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 11,5 tony/oś. Obiekty inżynierskie zostaną wykonane w pierwszej klasie nośności – przekazywał Urząd Miasta Bydgoszczy.
Pytanie - co dalej. Odpowiedź brzmi - nic.
- Na terenie Zachemu już przeprowadziliśmy naprawy. Uzupełniamy ubytki w nawierzchni masą „na gorąco”. Prace w toku. Obecnie w mieście pracują dwie brygady naprawiające nawierzchnie jezdni - stwierdza Tomasz Okoński, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
