Jakiej chcemy Bydgoszczy? Nikt nie wie...

Jedni chcieli wysokościowego apartamentowca, inni - eklektycznej zabudowy nawiązującej do sąsiednich budynków. Ten spór dotyczył tylko jednego miejsca, ale - niestety - ma on również znaczenie dla całego charakteru centrum miasta. Latami całymi przeciąga się już spór wokół ewentualnej odbudowy zachodniej pierzei Starego Rynku. Zabudowana została „brakująca” część Mostowej, odtworzona ulica Jatki. Wciąż na zagospodarowanie czeka najbardziej reprezentacyjnie położony plac w mieście - po byłym Teatrze Miejskim. Można odnieść wrażenie, że nie ma w miarę jednolitej koncepcji wyglądu całości, a przecież wciąż poruszamy się w obrębie centrum, gdzie najczęściej przebywają tak sami bydgoszczanie, jak i przyjezdni. To również okolice Opery Nova pełnią funkcje reprezentacyjne. Dobrze byłoby, by powstała jedna, spójna wizja, jakiej chcemy Bydgoszczy. Bo jak na razie odnieść można wrażenie, że nikt tego naprawdę nie wie...

W Bydgoszczy ma pojawić się nowa ulica, a w jej pobliżu apartamentowiec