W Bydgoszczy ma pojawić się nowa ulica, a w jej pobliżu apartamentowiec

Opracowany przez Miejską Pracownię Urbanistyczną plan zagospodarowania obejmuje teren, który dotąd w centrum miasta niektórzy nazywali dziurą po usuniętym zębie. Niegdyś w dużej części mieściły się tu zakłady Befana, po których teren kupiła niemiecka spółka ECE. Obok była też kiedyś siedziba dilera Fiata, teraz - od lat - nie dzieje się tam nic.

Nowy plan zagospodarowania ograniczony ulicami Focha, Brdą, Warmińskiego i Obrońców Bydgoszczy trafi na najbliższą sesję bydgoskiej Rady Miasta.

Czy poznasz miejsce w Bydgoszczy po fragmencie zdjęcia? [Quiz]

Już w czasie jego ustalania nie obyło się bez uwag. Z jednej strony była Opera Nova, z drugiej - ECE. Formalnie Opera nie chciała, żeby po drugiej stronie Focha były obiekty nie związane z pierzeją północnej strony ulicy. Wniosek dotyczył - jak czytamy - „wyznaczenia wzdłuż ulicy F. M. Focha obowiązującej linii zabudowy, a tym samym kontynuacji zabudowy pierzejowej oraz wprowadzenia zapisów dotyczących wysokiego standardu rozwiązań architektonicznych, technicznych i materiałowych”. Wniosek został przez MPU odrzucony.

- Stało się tak, ponieważ gdyby uwzględnić uwagi kierownictwa Opery, należałoby przebudować układ drogowy w tym miejscu, co raczej jest niemożliwe - mówi Anna Rembowicz - Dziekciowska, dyrektorka MPU. - Nie da się ukryć, że kłopoty mieliśmy także z ustaleniem maksymalnej wysokości zabudowy obiektów, które w tym miejscu powstaną...

Czytaj też: Pingwiny w Myślęcinku? Znajdzie się dla nich miejsce. Za 10 mln zł

Przypomnijmy, że ECE od około 2007 roku myślało, żeby na dwuhektarowym terenie między ulicami Focha, Marcinkowskiego i Obrońców Bydgoszczy postawić wielkie centrum handlowe. Ostatecznie z planów zrezygnowano z uwagi na beznadziejne rozwiązania komunikacyjne zaplanowane przez miasto. W 2011 roku spółka chciał sprzedać ten teren, w tym samym czasie kupując teren po dawnych zakładach graficznych, na których miejscu stoją dziś Zielone Arkady. Ostatecznie, od 2014 roku ECE chce przy Focha zbudować wysokiej klasy apartamentowiec.

- Plan na pewno wyklucza budowanie wysokich obiektów tuż przy linii ulicy - mówi dyrektor MPU. - Robiliśmy wizualizacje i taki obiekt w tym miejscu na pewno jest wykluczony. Stanęło więc na tym, że przy ulicy zabudowa będzie wysokości pierzei, nieco wyższe obiekty mogą stanąć już na działkach położonych głębiej. Myślę, że osiągnęliśmy kompromis.

Wysokość zabudowy przy ulicach może więc wynieść maksymalnie 16 m, w głębi - nie więcej niż 36 m. W planie zapisano, że obowiązuje kształtowanie nowej zabudowy w sposób umożliwiający zamknięcie osi widokowej ul. Focha, jest też dość ostry rygor wieszania reklam - nie mogą zasłaniać okien i wystroju architektonicznego obiektów.

Jest jednak jeszcze jeden problem. Zgodnie z planem, przez działkę od Obrońców Bydgoszczy do Focha, równolegle do Warmińskiego, ma biec... nowa, otwarta dla ruchu ulica, obsługująca przyszłe budynki. Po pierwsze, na pewno spowoduje ona wzrost kłopotów komunikacyjnych, a po drugie... - To jakiś ukryty dla miasta koszt nowego planu, o którym się nie mówi - uważa Jan Szopiński, wiceprzewodniczący bydgoskiej Rady Miasta. - Ciekaw jestem kosztów budowy tej ulicy.