Radni zgodzili się, aby powstało Stowarzyszenie Metropolia Bydgoszcz. Jaki jest jego cel?
Nowy rząd zrezygnował z planów powołania związków metropolitalnych w całej Polsce i szansę na jego utworzenie ma tylko Górny Śląsk. Szukaliśmy więc alternatywnych form współpracy z ościennymi gminami. Poszliśmy tropem większych miast, takich jak Poznań czy Gdańsk, i chcemy powołać stowarzyszenie. To doskonała płaszczyzna do przyjmowania i opracowania wspólnych kierunków rozwoju, oferty gospodarczej, turystycznej, a także cenne forum dyskusji.
Związki metropolitalne miały otrzymywać dodatkowe środki z budżetu państwa na realizację swoich celów. Teraz pieniędzy nie będzie.
Stowarzyszenie będzie mogło wnioskować o dotacje unijne. Gdańskie stowarzyszenie w ciągu 4 lat pozyskało 18 mln zł. To oczywiście pieniądze dużo mniejsze od tych, które miały otrzymywać metropolie, ale warto zabiegać o każdy grosz.
Kiedy stowarzyszenie formalnie powstanie?
Chcielibyśmy, aby jak najszybciej. Bydgoszcz jako pierwsza podjęła uchwałę o utworzeniu i przystąpieniu do stowarzyszenia. Teraz czekamy na naszych partnerów z ościennych gmin. Być może podejmą oni stosowne uchwały jeszcze przed wakacjami i zaczniemy prężnie działać od jesieni.
Żadna gmina nie wycofa się ze współpracy?
Spotkaliśmy się w gronie wójtów i burmistrzów gmin, które chciały tworzyć związek metropolitarny. Nikt nie zgłaszał, że nie chce przystąpić do stowarzyszenia. Będziemy reprezentować co najmniej pół miliona mieszkańców.