Podczas briefingu na pokładzie Air Force One w drodze do Rzeszowa Jake Sullivan przypomniał, że Stany Zjednoczone mają obecnie w Polsce 10,5 tysiąca żołnierzy, a w całej Europie 100 tysięcy.
– Znacząca część naszych wojsk tu w Polsce została rozlokowana by zapewnić, że mamy solidne zdolności odstraszania w obliczu rosyjskiej agresji – mówił Sullivan. Doradca prezydenta USA dodał, że rosyjska inwazja na Ukrainie pokazuje, że Moskwa ignoruje podstawowe normy międzynarodowe, które obowiązywały od ponad siedmiu dekad.
– Prezydent mówi jednoznacznie, że jednym z powodów skierowania dodatkowych sił do krajów bałtyckich, Polski i Rumunii i innych państw wschodniej flanki jest wysłanie jednoznacznego sygnału do Rosji że Stany Zjednoczone będą bronić każdego cala terytorium Paktu Północnoatlantyckiego i wybicie Putinowi z głowy jakiejkolwiek myśli o inwazji na terytorium NATO – powiedział Sullivan.
Dodał, że zmiana konstytucji przez Białoruś otwierająca możliwość stacjonowania w tym kraju rosyjskich wojsk i nowych rodzajów broni ma znaczący wpływ na sytuacje krajów bałtyckich i Polski wymaga dostosowania zdolności NATO na wschodniej flance.
Polskie Radio 24
- Wojna. Rosja atakuje Ukrainę - trwa inwazja [RELACJA NA ŻYWO]
- Historyczne przemówienie Bidena w Polsce? Prezes PiS o tym, co musiałoby ono oznaczać
- Joe Biden w Polsce. Prezydent USA odwiedził żołnierzy. Jedli pizzę, robili selfie
- Prezydent USA Joe Biden w Polsce. Paweł Kowal: „Wizyta ma kluczowe znaczenie”
