Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaka Manifa, taki bojkot [ZDJĘCIA]

Redakcja
Na ulice Bydgoszczy manifestowały kobiety
Na ulice Bydgoszczy manifestowały kobiety
Nie było ani spektakularnej manifestacji, ani jej agresywnego bojkotu. Garstka kobiet przeszła cichutko ulicami miasta w pierwszej bydgoskiej Manifie.

Około godziny czternastej z klubokawiarni 1138 na Wełnianym Rynku wysypały się feministki z Kazimierą Szczuką na czele, a wraz z nimi różowe balony oraz transparenty. Panie uśmiechnięte i pełne werwy, w myśl hasła „Dziewczyny, potrzebne są czyny”, rozpoczęły swój spacer spod pomnika Leona Barciszewskiego.

Zobacz galerię: Pierwsza Bydgoska Manifa na ulicach starówki
[break]

Bo faktycznie, spokojnym spacerem, a nie budzącą kontrowersje demonstracją w obronie równości praw kobiet i środowisk homoseksualnych należałoby nazwać pierwszą bydgoską Manifę. Przeszło godzinny jej przemarsz ulicami Starego Miasta śledziło w minioną sobotę dyskretnie dwóch policjantów i dwoje miejskich strażników (kiedy kobiety zaczęły tańczyć przed Operą Nova, stróże prawa odsunęli się na bezpieczną odległość).
Na szczęście żadnej pracy nie mieli, bo przewidywany protest bydgoskiego środowiska narodowców był bardzo grzeczny i równie anemiczny, jak bojkotowana Manifa. Zamiast agresywnych skinów, w pewnym momencie na moście Sulimy-Kamińskiego pięciu skromnie wyglądających, nastoletnich chłopców o inteligentnych i delikatnych obliczach rozwinęło białe prześcieradło o takiej treści: „Bądźmy liberalni. Feministki do kopalni”.
Zaraz też na onieśmielonych oponentów naskoczyły działaczki: - Co, to może ty będziesz dzieci rodził? Co?!

Ponawiane wiele razy pytanie nie spotkało się z odpowiedzią. Zakrzyczani i przytłoczeni pewnością siebie kobiet chłopcy w końcu zwinęli płachtę z napisem. Można by pomyśleć, że bardziej od walki z feministkami, gejami i lesbijkami interesował ich tego dnia ważny mecz Zawiszy Bydgoszcz, rozgrywany w Krakowie. Ale nie...

- Co pan? Bojkot jest - odrzekli, intonując w ripoście kibolskie antyhasło: „Cała Polska niech usłyszy, piąta liga dla Zawiszy”.

Kobiety tymczasem pomaszerowały dalej, zaliczając w sumie pięć przystanków na całej trasie. Na każdym z nich w krótkich wystąpieniach omawiano tematy ważne dla manifestujących. Mówiono m.in. o przemocy domowej, ojcach niepłacących alimentów, przestępstwach seksualnych na kobietach, bezrobociu pań. Prócz Kazimiery Szczuki, w demonstrację zaangażowała się wiceprezydent Bydgoszczy Anna Mackiewicz, poseł Łukasz Krupa z grupą działaczy stowarzyszenia Razem dla Uczciwości, dwie radne z Torunia i Demokratyczna Unia Kobiet. - Co to jest? - zainteresował się kolorowym korowodem trzydziestoparoletni Wasyl z Ukrainy, myśląc, że to marsz poparcia dla Ukrainy. Zmyliła go barwa transparentów - taka jak na ukraińskiej fladze.

- Proszę, balonik dla małego - rzucił się ze spontanicznym gestem jeden z demonstrantów, starszy mężczyzna, w kierunku matki z dzieckiem, przechodzącej ulicą Mostową. Obdarowany nie chciał jednak zostać obdarowanym. Chłopiec zamarł na widok podarunku.
- On różowego nie weźmie. Gdyby był niebieski, to co innego - wytłumaczyła młoda mama.
Na mostku zakochanych Kazimiera Szczuka mówiła o związkach partnerskich, żałując, że nikt ze środowisk homoseksualnych nie zechciał zabrać głosu. - Ten strach pokazuje, jak ksenofobiczne mamy społeczeństwo - podsumowała.

- A ja przyjechałam specjalnie, żeby powiedzieć otwarcie, że nie zgadzam się z kobietami, idącymi w tej całej „Manifie”. Powiedziałam w oczy Annie Mackiewicz, że dziwię się jej, że bierze udział w czymś takim. Widziałam, że się zmieszała. Zaprosiła mnie na konferencję na 16.00, ale nie idę, muszę wracać do domu, bo mam niepełnosprawnego męża - rzuciła szybko 67-letnia pani Maria i już jej nie było.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!