Zobacz wideo: Żywność drożeje szybciej niż przewidywano.
Z przygotowanymi transparentami, flagami Strajku Kobiet, Unii Europejskiej oraz Miasta Bydgoszczy uczestnicy szóstej Manify Bydgoskiej spotkali się w niedzielę (7 marca) o godz. 14 na placu przed Teatrem Polskim, skąd wyruszyli przez centrum miasta, by skandując m.in. „Rewolucja jest kobietą”, „Trzeba było nas nie wkurzać”, „Nie damy się zastraszyć” czy „Jest (będzie) groźna wkurzona w nas kobieta”, by przejść na Stary Rynek.
Manifa Bydgoska odbyła się z okazji zbliżającego się Dnia Praw Kobiet (8 marca).
Podczas manifestacji w kontekście praw człowieka przypomniano, że obecnie w Polsce kobiety nie mają prawa do legalnego przerwania ciąży, w szkołach brak edukacji seksualnej, a tabletka dzień po jest na receptę. Wskazano także na niskie zarobki. Apelowano również, by wzajemnie wspierać się w projektach obywatelskich. Pod jednym z takich projektów zbierano podpisy również podczas szóstej Manify Bydgoskiej - projekt ten dotyczył zapewnienia psychologa w każdej szkole.
- Rząd nas olewa, ale my w końcu obalimy go i wybierzemy taki, który będzie nas szanował - skwitowano na finał szóstej Manify Bydgoskiej. I zapowiedziano kolejne manifestacje jeszcze w marcu.
