Wiemy, że papier szeleści, zaś buty narciarskie mogą skrzypieć, ale żeby do rytmu? Brytyjski zespół Stomp udowadnia, że grać można na wszystkim i to porywająco!
Gdyby dwadzieścia lat temu uliczny duet z Brighton - Luke Cresswell i Steve McNicholas - nie miał marzeń, nie byłoby zespołu Stomp. I tego całego światowego szaleństwa na jego punkcie. Tymczasem panowie śnili o potędze. O potędze rytmu, który - na razie - wybijali na ulicznych kubłach od śmieci...I choć już wtedy odkryli, że rytm potrafi zatrzymać przechodniów, zmitrężyli sporo czasu na pracy w reklamie i z Rowanem Atkinsonem, któremu McNicholas przygrywał na skrzypcach, a Cresswell na przeszkadzajkach. <!** reklama>
Ale nie żałują - wszak Jaś Fasola to popularność, a oni w końcu i tak poszli własną drogą. O jej początkach mówi film z 1997 r., ktory zawojował festiwal w Edynburgu, gdzie wyrafinowana publiczność teatralna została porwana rytmem wydobywanym z czego się dało przez ulicznych sprzątaczy. To było nieokiełznane, ale czarowne! Zastygła skorupa miasta zaczęła pulsować, zmieniając szare na kolorowe. Pozorny harmider, który powodował Stomp, przeradzał się w radosny rytm, który okazał się zaraźliwy i porywał wszystko dookoła. Mijają dwie dekady, odkąd szalony korowód przemierza świat ciesząc publiczność. (kaba)
Zespół Stomp zaprasza na spektakle do Opery Nova:
w sobotę, 3 listopada, o godz. 19.00
w niedzielę, 4 listopada, o godz. 14.00 oraz o godz. 18.00