https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie można umieścić baner wyborczy? Za wywieszenie go na domu można trafić przed sąd

Maciej Czerniak
O tym, w których miejscach można umieszczać treści kampanijne, stanowią przepisy kodeksu wyborczego i kodeksu wykroczeń
O tym, w których miejscach można umieszczać treści kampanijne, stanowią przepisy kodeksu wyborczego i kodeksu wykroczeń Polskapress
Twarze kandydatów na prezydenta w Bydgoszczy spoglądają z wolnostojących billboardów, ale też z okien i balustrad balkonów w budynkach wielorodzinnych. Czasem jednak wywieszenie materiału wyborczego może odbić się czkawką.

- Sąsiad wywiesił u siebie Trzaskowskiego, to ja mam Nawrockiego. W końcu to wolny kraj, no nie? - pyta mieszkaniec bloku na Bartodziejach. W ten sposób komentuje głos oburzenia innego lokatora, który nie życzy sobie, by wieżowiec, w którym mieszka, zamienił się w "afisz wyborczy".

Faktycznie, na wielu balkonach bloków innych budynków wielorodzinnych w Bydgoszczy widać plakaty i banery przymocowane do balustrad. Niektórzy podnoszą, że takie działanie nie powinno mieć miejsca, bo elewacja budynku to część wspólna, za którą odpowiada nie dany lokator, ale zarządca.

Władze spółdzielni liczą na rozsądek

Jak jest w istocie? Jarosław Skopek, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Zjednoczeni", jednej z największych w Bydgoszczy, tonuje takie zapędy.

- Oczywiście, wiem że zdarza się, iż niektórzy mieszkańcy wywieszają materiały wyborcze, afiszują się z nimi - przyznaje szef "Zjednoczonych". - To wciąż są jednak raczej odosobnione przypadki.

Z formalnego punktu widzenia nie trzeba występować do spółdzielni o zezwolenie na wywieszenie treści kampanijnych. - Jeżeli plakaty, czy banery nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa, nie powiewają luźno, nie zasłaniają do dostępu do światła, to nie interweniujemy - mówi Jarosław Skopek, jednocześnie apelując o "rozsądek".

Lepiej uważać we wspólnotach mieszkaniowych

Tak jest w spółdzielniach. Inaczej agitacja wyborcza może skończyć się w budynkach, którymi zarządza wspólnota mieszkaniowa. Tak było w przypadku opisywanym kilka dni temu przez Gazetę Wyborczą. Baner Rafała Trzaskowskiego pojawił się na kamienicy przy Gdańskiej 55. Taki sposób wyrażania preferencji wyborczych nie spodobał się jednak innym lokatorom. Sprawa trafiła do sądu. Kontrowersja dotyczyła właśnie tego, że elewacja kamienicy w rozumieniu skarżących jest "częścią wspólną" wszystkich mieszkańców.

- Nie chciałbym komentować konkretnej sprawy mojej klientki - mec. Paweł Szafranek, reprezentujący właścicielkę mieszkania podkreśla w wypowiedzi dla Gazety Wyborczej. - Przepis z Kodeksu wykroczeń rzeczywiście mówi o wymaganej zgodzie zarządcy budynku na wieszanie plakatów i innych tego rodzaju materiałów na dachach, ścianach, balkonach, klatkach schodowych. To są części wspólne budynku, mimo że jesteśmy jego współwłaścicielami, jeśli chcemy coś wywiesić, powinniśmy się o taką zgodę postarać - dodaje prawnik.

- Osobną kwestią jest, czy zawsze konieczne jest wszczynanie postępowania i prowadzenie go w takiej sytuacji, gdy ktoś nie wiedział, że są takie wymogi. Uważam, że represja karna w takiej sytuacji jest absolutnie zbędna - zaznacza mec. Szafranek.

Kara nawet do 5 tys. zł

Sytuacje, w których można i w których nie wolno prezentować materiałów kampanijnych, są wskazane między innymi w art. 110 Kodeksu wyborczego. Dowiadujemy się z niego, że materiały wyborcze można umieszczać na ścianach budynków, przystankach komunikacji publicznej, tablicach i słupach ogłoszeniowych, ogrodzeniach, latarniach, urządzeniach energetycznych, telekomunikacyjnych i innych można umieszczać plakaty i hasła wyborcze "wyłącznie po uzyskaniu zgody właściciela lub zarządcy nieruchomości, obiektu albo urządzenia".

Inny przepis kodeksu stanowi z kolei, iż "plakaty i hasła wyborcze należy umieszczać w taki sposób, aby można je było usunąć bez powodowania szkód". Natomiast policja lub straż gminna jest obowiązana usuwać na koszt komitetów wyborczych plakaty i hasła wyborcze, "których sposób umieszczenia może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo bezpieczeństwu mienia bądź bezpieczeństwu w ruchu drogowym".

Sposób prezentowania treści wyborczych reguluje również Kodeks wykroczeń, a dokładnie jego art. 63a. W paragrafie 1. wskazano: „Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”.

Grzywna również wynosi w tym przypadku nawet do 5 tys. złotych. To dotyczy, m.in. sytuacji, w której plakat pojawia się na płocie, czy na nieruchomości prywatnej bez zgody właściciela.

Jednocześnie bezwzględny zakaz agitacji wyborczej dotyczy: szkół, lokali wyborczych, budynków administracji rządowej i samorządu terytorialnego oraz sądów. Podobnie jest, jeśli chodzi o zakłady pracy, jeśli forma agitacji zakłóca "normalne funkcjonowanie". To dotyczy też jednostek wojskowych i innych jednostek organizacyjnych podległych Ministrowi Obrony Narodowej oraz oddziałów obrony cywilnej, a także skoszarowanych jednostek podległych ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych.

od 7 lat
Wideo

Cezary Tomczyk o drugim mieszkaniu Nawrockiego

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski