Media niemal od początku wojny na Ukrainie sondują, czy Władimir Putin jest przewlekle chory. Rosyjski autokrata w tym roku skończy 70 lat. Pojawiały się spekulacje, że prezydent choruje na nowotwór. Burns zaznaczył, że nie ma na to dowodów.
William Burns zna Putina od podszewki
Burns ma do czynienia z Władimirem Putinem od ponad dwóch dekad. Szef CIA w latach 2005-2008 był również ambasadorem USA w Rosji. Dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej ocenił Putina jako „wielkiego zwolennika kontroli, zastraszania i wyrównywania rachunków”. Burns dodał, że w ciągu ostatniej dekady te cechy jeszcze się nasiliły. Tłumaczył, że może o tym świadczyć zawężenie kręgu doradców prezydenta Rosji.
Wielkie plany prezydenta Rosji
– Putin jest przekonany, że jego przeznaczeniem jako przywódcy Rosji jest przywrócenie krajowi statusu wielkiego mocarstwa. Wierzy, że kluczem do tego jest odtworzenie strefy wpływów w sąsiedztwie Rosji. Nie może tego zrobić bez kontrolowania Ukrainy – powiedział dyrektor CIA.
Burns był w Moskwie w listopadzie ubiegłego roku. Miał ostrzec rosyjskie władze o poważnych konsekwencjach ewentualnej inwazji na Ukrainę. Twierdzi, że wyjechał wówczas „bardziej zmartwiony niż przyjechał”.
Według dyrektora CIA plany Putina były oparte na „głęboko błędnych założeniach i złudzeniach, zwłaszcza na temat woli oporu Ukraińców”.
– Putin naprawdę wierzy w swoją retorykę. Słyszałem, jak przez lata w prywatnych rozmowach mówił, że Ukraina nie jest prawdziwym krajem. Cóż, prawdziwe kraje walczą. I to właśnie robią Ukraińcy – dodał.
Źródło: PAP
mac
