Już teraz dojazd do centrum z Osowej Góry, ale także od strony Pawłówka czy Mroczy, jest w godzinach szczytu sporym problemem.
Mimo że mieszkańcy dzielnicy mają bliżej do centrum niż bydgoszczanie z Fordonu, to potrzebują więcej czasu na dojazd. Stanie w ciągłych korkach jest frustrujące - rano do centrum, po południu od strony centrum. Poszerzenie Grunwaldzkiej to od dawna oczekiwana inwestycja, ale niewielu mieszkańców zdaje sobie sprawę, że zanim stanie się lepiej i łatwiej, będzie gorzej i trudniej. Drogowcy z różnymi zadaniami w okolicy „kręcić się” będą przez najbliższe dwa lata. Oczywiście wtedy, gdy „zadekretowana” będzie kasa dla miasta w POiIŚ.