Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Demolka i spóźniony pościg

Michał Sitarek
- Ile czasu można czekać na przyjazd policji? - pytają zniecierpliwieni mieszkańcy osiedla Tatrzańskiego, którzy wzywają patrole.

- Ile czasu można czekać na przyjazd policji? - pytają zniecierpliwieni mieszkańcy osiedla Tatrzańskiego, którzy wzywają patrole.

<!** Image 2 align=none alt="Image 172825" sub="Piaskownica przy Galla Anonima stała się miejscem częstych libacji Fot. Tadeusz Pawłowski">

- Mam żal do policji - nie ukrywa pan Marcin z bloku przy ul. Galla Anonima 1. - Na naszym podwórku naprzeciw pętli autobusowej stała piaskownica. Dwa tygodnie temu widziałem, jak niszczą ją chuligani, a przy okazji zakłócają ciszę nocną. Sąsiedzi zwracali im uwagę z balkonów. Ja chwyciłem za słuchawkę i zadzwoniłem na policję. Chociaż komisariat znajduje się 200 metrów od bloku, na interwencję czekaliśmy 30 minut. Radiowóz podjechał na sygnale świetlnym, co pozwoliło oprychom uciec. Co gorsza, później wrócili na miejsce libacji. Czy naprawdę jedynym wyjściem, aby zapewnić spokój przed blokiem musi być likwidacja każdej ławki?

Nie wszyscy są tak surowi w ocenie policyjnych interwencji. - Niedawno pod moim oknem szalała banda nastoletnich gówniarzy - mówi pan Jarosław z ul. Jarużyńskiej. - To, że pili piwo, akurat mi nie przeszkadzało. Ale zdenerwowały mnie wulgarne okrzyki. Nie po to otwieram okno, by słuchać przekleństw. Zadzwoniłem pod numer 997, podałem miejsce oraz kilka szczegółów wyglądu tych chuliganów. Policja zjawiła się błyskawicznie. Natychmiast przed blokiem zrobiło się cicho.

<!** reklama>

Policjanci podkreślają, że oczekiwanie na przyjazd patrolu to najczęściej kwestia kilkunastu minut. - Średni czas przyjazdu radiowozu na miejsce zdarzenia wynosi w Bydgoszczy około 10 minut - mówi Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - W przypadku interwencji na Galla Anonima były to 22 minuty. Było to zgłoszenie dotyczące zakłócania ciszy nocnej. Nie otrzymaliśmy informacji, by zagrożone było życie, zdrowie lub mienie. Staramy się też zatrzymywać sprawców, ale nie zawsze jest to możliwe. Pracę ułatwiają nam szczegółowe informacje.

Według rzeczniczki Administracji Domów Miejskich Magdaleny Marszałek, to właśnie błyskawiczne reakcje mieszkańców najskuteczniej odstraszają wandali. - Mieszkańcy nie powinni się bać dzwonić na straż miejską lub policję. Nasi administratorzy starają się dbać o bezpieczeństwo na placach zabaw, ale nie są w stanie 24 godziny na dobę pilnować takich miejsc. Dlatego jeśli widzimy osoby spożywające alkohol na placu zabaw lub parkingu, od razu wzywajmy patrol. Czekanie, aż dojdzie do dewastacji nie ma sensu, ponieważ chuligani później szybko salwują się ucieczką.

Co najczęściej niszczone jest w Fordonie?

- Przede wszystkim ławki oraz deski na piaskownicach. Rzadziej wyginane są metalowe barierki - dodaje Magdalena Marszałek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!