Miasto chce wydzierżawić plac, na którym do niedawna można było parkować za darmo. Mieszkańcy osiedla Tatrzańskiego zgłaszają sprzeciw.
<!** Image 2 align=right alt="Image 105181" sub="W ciągu dnia na parkingu stoją tylko pojedyncze samochody. Do wieczora jest zajętych zaledwie kilka miejsc / Fot. Tadeusz Pawłowski
">- Podpisałam protest. Nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy płacić za postój na tym placu. W pobliżu są już trzy płatne parkingi i jeśli powstanie kolejny, to pod blokami będzie stało jeszcze więcej samochodów. Już teraz w godzinach popołudniowych trudno przejść pomiędzy autami, tak blokują przejście do budynku - mówi pani Hanna, mieszkanka osiedla Tatrzańskiego.
Sprawa dotyczy placu przy ulicy GOPR, gdzie jeszcze do niedawna zatrzymywało się zaledwie kilka samochodów. Mieszkańcy pobliskich bloków najbardziej upodobali sobie miejsca tuż przy budynkach, bo mogą obserwować swoje auta z okien. Ale właśnie w tej sprawie na policję i do straży miejskiej napływają skargi i prośby o interwencję.
- To wina złej lokalizacji. Miejsce jest oddalone od zabudowań, a wieczorem panują tam egipskie ciemności. Nic dziwnego, że ludzie nie lubią stawiać tam swoich aut. Według mnie dobrze, że pojawił się pomysł na zagospodarowanie tej okolicy. Może to rozwiąże nasz problem - mówi pan Zbigniew, zwolennik nowych planów.
<!** reklama>Teren jest własnością miasta. Ratusz poinformował mieszkańców osiedla, że wkrótce przy GOPR powstanie płatny parking. Przeciwnicy projektu założyli komitet protestacyjny. W blokach na tablicach informacyjnych rozwiesili ogłoszenie, w którym proszono zmotoryzowanych, aby... zapełniali pusty dotychczas parking. Wśród lokatorów zbierano też podpisy pod protestem. List trafił do Urzędu Miasta Bydgoszczy.
- To jeden z powodów, dla którego odroczyliśmy przetarg. Zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania przestrzennego, docelowo, na działkach przy ulicy GOPR, zostanie wybudowany wielopoziomowy parking. Do tego czasu możemy wydzierżawić teren pod parking naziemny. Napłynęły do nas wnioski inwestorów, ale sprawa ma jeszcze kilka niewyjaśnionych wątków. Z ostatecznym rozwiązaniem poczekamy do końca przyszłego tygodnia - tłumaczy Beata Cybulska-Kulawik, zastępca dyrektora Wydziału Mienia i Geodezji UM.
W okolicy, na osiedlu Tatrzańskim w ostatnim czasie zlikwidowano dwa parkingi strzeżone. Wiadomo również, że w ubiegłym roku miasto już raz ogłosiło przetarg na sporny teren. Jednak zakończył się on negatywnie.