Pani Kamila informuje "Express Bydgoski", że po remoncie chodnika został wydłużony postój taksówek na ul. Dmowskiego. "Parkują tam jedna lub dwie taksówki, a miejsca, od tablicy do tablicy "taxi" jest na około 10 aut. Zabiera się miejsca postojowe dla mieszkańców na niepotrzebne miejsca dla taxówek" - pisze nasza czytelniczka.
Co na to Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy?
- Postój taksówek na ul. Dmowskiego był również omawiany na konsultacjach. Przedstawiciele korporacji taksówkarskich nie przychylili się do skrócenia lub likwidacji postoju. Uznali obowiązującą liczbę stanowisk postojowych na ul. Dmowskiego za optymalną w tym rejonie - wyjaśnia Katarzyna Muszyńska, rzecznik prasowy bydgoskich drogowców.
Dodaje, że "taksówka jest również środkiem transportu miejskiego, świadczącym nieregularne, płatne usługi przewozowe, z których korzystają w różny sposób mieszkańcy naszego miasta". Rzecznik zapewnia, że ZDMiKP podejmuje wiele działań na drogach publicznych, które mają na celu "łączenie potrzeb komunikacyjnych wszystkich użytkowników dróg". Dlatego m.in. postój taksówek przy pętli autobusowej na Błoniu wyznaczony został tylko na trzy miejsca postojowe.
Niebawem sytuacja związana z dostępnością miejsc parkingowych w tej dzielnicy może stać się naprawdę dramatyczna bowiem do końca stycznia ma zostać zamknięty parking strzeżony przy ul. 11 Dywizjonu Artylerii Konnej.
"Mieszkam na ul. Koszarowej 10 (przed blokiem jest parking na dwa bloki) i od kliku lat parkuję samochód na parkingu strzeżonym za szkołą podstawową. Kilka dni temu dowiedziałam się, że na miejscu parkingu ma powstać blok mieszkalny zabierając około 100 miejsc parkingowych. Parking ma być zlikwidowany do końca stycznia 2025 r. Dodam jeszcze, że jakiś czas temu wojsko wykupiło tereny akademików zabierając kolejne miejsca parkingowe. Gdzie mieszkańcy mają parkować po likwidacji 100 miejsc parkingowych? Inwestorem nowego bloku jest Bydgoska Spółdzielnia Mieszkaniowa, która umywa ręce od tematu braku miejsc parkingowych" - napisała do nas pani Anna.
Mieszkańcy Błonia korzystający z tego parkingu będą musieli szukać od lutego miejsc dla swoich samochodów na osiedlowych ulicach.
- Tam, gdzie jest to możliwe np. przy okazji inwestycji czy inicjatyw Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego, budujemy miejsca parkingowe, ale są to miejsca dodatkowe, wobec tych, które powinni zapewnić właściciele nieruchomości, o czym mówi rozporządzenie w sprawie warunków technicznych (Dz.U.02.75.690 z poźn, zm.) - informuje Katarzyna Muszyńska, rzecznik prasowy ZDMiKP w Bydgoszczy.
Obszerne wyjaśnienia dotyczące planowanej budowy bloku przy ul. 11 Dywizjonu Artylerii Konnej oraz sytuacji dotyczącej dostępności miejsc parkingowych na osiedlu Błonie otrzymaliśmy od Tadeusza Stańczaka, prezesa zarządu Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
"Teren, na którym jest zaprojektowany wielorodzinny budynek mieszkalny wraz z otaczająca infrastrukturą jest własnością wszystkich członków Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, w liczbie ponad 17 tys. osób. Do inwestycji Zarząd został zobowiązany Uchwałą Walnego Zgromadzenia Nr 12/2024, czyli najwyższego organu samorządowego Spółdzielni. Członkowie uznali, iż efektywny sposób wykorzystania tego terenu, to budowa bloku mieszkalnego, jako że zdecydowanie mniej efektywna stanowi od lat dzierżawa terenu po parking strzeżony. Jest to jedyny teren inwestycyjny, jaki posiada Bydgoska SM (czyli członkowie Spółdzielni) na Osiedlu Błonie. Z tych dwóch chociażby powodów Spółdzielnia podjęła ten proces inwestycyjny" - czytamy na początek pisma z BSM.
Dalej prezes Stańczak z upoważnienia zarządu spółdzielni przypomina, że osiedle Błonie zostało zbudowane w latach 60. i 70. XX wieku, "więc warunki, jakie postawiła wówczas administracja budowlana miasta nie uwzględniały i nie mogły uwzględniać obecnych potrzeb w zakresie miejsc parkingowych". Ponadto ówczesne władze "okroiły" - jego zdaniem - tereny wokół bloków mieszkalnych na rzecz zieleni i infrastruktury usługowo-handlowej.
"Ponadto między ulicami 11. Dywizjonu Artylerii Konnej i Eugeniusza Połtyna powstało nie tak dawno osiedle mieszkaniowe, na którym miejsca postojowe są zapewnione tylko dla mieszkańców tych budynków. Była tu szansa wyjścia naprzeciw potrzebie zbudowania dużego ogólnodostępnego parkingu. Niestety, tego nie podjęto – należy domniemywać, że ze względu na barierę czy kryterium finansowe" - przekonuje BSM, dodając, że projektowanie nowych miejsc parkingowych na osiedlu w pierwszej kolejności powinien podejmować właściciel terenu.
Prezes i zarząd Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zapewniają, że nowoprojektowana inwestycja przy ul. 11. Dywizjonu Artylerii Konnej w pełni zapewni zapotrzebowanie mieszkańców bloku na miejsca parkingowe. Będzie ich 45 - w wewnątrz i na zewnątrz budynku. Powstanie ponadto kilka miejsc parkingowych na ulicy.
"Spółdzielnia - jako Zarządca zasobów mieszkaniowych ma obowiązek prowadzić zarządzanie dla wyodrębnionych po 2000 roku indywidualnych nieruchomości (w całej BSM 143 jednostki) i dla mieszkańców tych nieruchomości - zbudowała na osiedlu Błonie po roku 2000 na pewno powyżej 100 miejsc postojowych (najwięcej przy blokach przy ul. Korczaka 2,4,6; Koszarowej 7; Wysokiej 6 i Okrzei 2). Należy odnotować, iż pewną liczbę miejsc postojowych Miasto zbudowało przy ulicach Broniewskiego, 16-tego Pułku Ułanów Wlkp. Waryńskiego oraz Gałczyńskiego. To są jednak, jak dotąd, niewystarczające działania wobec skali potrzeb na osiedlu. Limitem jest ograniczona przestrzeń na ten cel" - kończy Tadeusz Stańczak, prezes zarządu Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
