Dęby "žWyczóła" umierają!

Dęby Wyczółkowskiego w Nowym Jasińcu koło Koronowa mogą przejść do przeszłości, jeśli nie otrzymają pomocy. Walczy o nią przewodniczący Rady Sołeckiej.

<!** Image 3 align=none alt="Image 196830" sub="Józef Lach w tzw. gaju Wyczółkowskiego w Nowym Jasińcu. Stare dęby wymagają pomocy. Fot.: Tomasz Czachorowski">

- Próbowałem zainteresować sprawą gminę Koronowo i wojewódzkiego konserwatora przyrody. Spodziewałem się, że skoro rok 2012 jest Rokiem Wyczółkowskiego, to uda się zrobić coś dla ratowania dębów, które w swoich pracach uwieczniał wielki artysta. Niestety, nic się nie zmieniło. Dęby umierają stojąc - załamuje ręce Józef Lach, przewodniczący Rady Sołeckiej Nowego Jasińca.<!** reklama>

Mężczyzna mieszka w sąsiedztwie starego parku. Twierdzi, że przez wieloletnie zaniedbania miejsce utraciło swój parkowy charakter. Alejki zarosły, a drzewa wymagają specjalistycznej interwencji. - Widać, że jeden z dębów był już w rękach dendrologa, bo ubytek w pniu został wypełniony, a drzewo objęte siatką - dodaje nasz rozmówca.

Burmistrz Koronowa Stanisław Gliszczyński mówi, że ma związane ręce, bo decyzja o uznaniu dębów za zabytki przyrody dotyczy miejsca... w którym nie rosną żadne dęby. - Teren należy do Agencji Nieruchomości Rolnych. Nie mając delegacji prawnej nie mogą podjąć żadnych działań - twierdzi.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy wyjaśnia, że „nie ma podstaw formalno-prawnych do podejmowania działań z zakresu prac pielęgnacyjnych w stosunku do pomników przyrody”. Dlaczego? Prawo do ustanawiania pomników przyrody mają od kilku lat rady gmin. Dęby Wyczółkowskiego są pomnikami jeszcze na mocy decyzji wojewody. - Ustawa o ochronie przyrody nie wskazuje organu, mającego sprawować nadzór nad pomnikami przyrody. Podmiot ten powinien zostać określony w akcie prawa miejscowego. Na terenach niezabudowanych, jeżeli nie stanowi to zagrożenia dla ludzi lub mienia, drzewa stanowiące pomniki przyrody podlegają ochronie, aż do ich samoistnego, całkowitego rozpadu - wyjaśnia Emilia Gałązka-Pawełczak, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Mijający już Rok Wyczółkowskiego miał być okazją do upowszechnienia twórczości Leona Wyczółkowskiego. Czy to się udało?

Koordynacją imprez zajęło się Muzeum Okręgowe. Na stronie internetowej muzeum znajduje się wykaz 67 różnych przedsięwzięć w ramach Roku Wyczółkowskiego. Najnowszym działaniem jest „Wyczółkobus”, objeżdżający region z reprodukcjami dzieł Wyczółkowskiego.

Malarz i region

• Leon Wyczółkowski od 1922 roku - z przerwami - mieszkał w dworku w podbydgoskim Gościeradzu.
• Obecny dworek w Gościeradzu został zbudowany w 1933 roku według wskazówek Wyczółkowskiego.
• Artysta zmarł w 1936 roku i spoczął na cmentarzu w pobliskim Wtelnie.