Urząd Miasta codziennie przedstawiać będzie raporty z bieżącej działalności. Na początek - akcja zima.
W środę Rada Miasta zajmie się projektem budżetu na przyszły rok. Dokument utworzyła ekipa byłego prezydenta Konstantego Dombrowicza.
- Trudno będzie go zbilansować i poprawić. Na ceny wody, na przykład, już wpływu nie mamy. Takich kwiatków jest więcej. Poza tym, miasto jest ogromnie zadłużone. Chciałbym wiedzieć, na co wydano te pieniądze - mówi Roman Jasiakiewicz, przewodniczący Rady Miasta.
Prezydent Rafał Bruski pracował nad budżetem przez ostatnie kilka dni.
- Przede wszystkim muszę określić realność przychodów ze środków unijnych - tłumaczy prezydent Rafał Bruski. - Dlatego zbieram wszystkie umowy zawarte z Urzędem Marszałkowskim i wykonawcami, które dotyczą środków unijnych. Do końca roku chciałbym mieć pewność, że uda się zweryfikować realność uzyskania przez miasto 140 milionów złotych.
<!** reklama>
Budżet, co oczywiste, to nie tylko pieniądze na inwestycje współfinansowane przez Unię Europejską, to także wydatki bieżące i realizacja nowych projektów. Jednym z nich jest kontrowersyjna odbudowa pierzei zachodniej i śmiały plan utworzenia drugiej sceny teatralnej. I nad tym również debatować będą radni w najbliższym czasie.
Jeśli już o niedalekiej przyszłości mowa, to warto wiedzieć, że prezydent Rafał Bruski zamierza wdrożyć nową metodę informowania mieszkańców. - Wprowadzę system raportowania funkcjonowania służb w najbardziej newralgicznych obszarach - obiecuje prezydent Bydgoszczy. - Pierwszym będzie raportowanie ze stanu odśnieżania miasta. W tej chwili opracowujemy wzór takiego raportu.(haw.)