https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Coś tam, coś tam, czyli nic

Piotr Schutta
Piotr Schutta Filip Kowalkowski
Najłatwiej jest krytykować, a najtrudniej uczyć się na błędach. Własnych. Prywatny dramat mieszkańców kamienicy przy 3 Maja 18 w Bydgoszczy obnażył wszystkie słabe strony naszej polskiej rzeczywistości. Słabość przepisów prawnych, słabość aparatu urzędniczego, słabość naszych wzajemnych relacji.

Powiem brutalnie, mamy gdzieś drugiego człowieka i jego problemy. Nie interesują nas cudze łzy i czyjaś tragedia. Owszem, lubimy sobie trochę popatrzeć, ale bez przesady. Trochę wystarczy, bo nasze sprawy są dla nas najważniejsze. Nasze sprawy, czyli przeważnie pieniądze i obsesje na punkcie dóbr materialnych.

PRZECZYTAJ:Pięć rodzin nadal mieszka w kamienicy, której grozi zawalenie. Czy miasto pomoże mieszkańcom z ul. 3 Maja?

Los sześciu rodzin z 3 Maja 18 nikogo nie obchodzi. Urzędnicy nie zaangażowali się w pomoc tym ludziom. Jeden z drugim coś tam doradzał. Ale „coś tam, coś tam” to nic. Radni i cały wianuszek z zarządu miasta z panem Bruskim na czele również nie kiwnęli palcem. Był tam ktoś? Ktoś coś zaproponował sensownego? Wczoraj było dwoje radnych z PiS. Po co? Pokazać się i zaapelować do... władz miasta. Sami coś zaproponowali? Nie.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
ora
Nieprawda to Torun glosowal przewazajaco na PIS bo tam wieksze wplywy ma ciemnogrod Rydzyka.
J
Jan2
Sami chcieliśmy.
Jest "dobra zmiana"
A Bydgoszcz głosowała na PIS.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski