Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy rektor UTP stawia na młodych [ROZMOWA]

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
rektor prof. Tomasz Topoliński UTPrektor prof. Tomasz Topoliński
rektor prof. Tomasz Topoliński UTPrektor prof. Tomasz Topoliński Dariusz Bloch
Uczelnia musi być otwarta na świat, ale też podejmować współpracę z uniwersytetami w regionie.

Pełnił Pan już wiele funkcji, na przykład był Pan prorektorem do spraw nauki i prorektorem do spraw organizacji.
Tak. Przez osiem lat byłem również członkiem senatu, ale nie byłem w żadnych władzach. Procedury obowiązujące na uczelni są mi znane.

PRZECZYTAJ: Tragedia na UTP: Czwarta osoba usłyszała zarzuty prokuratora

Rektorem jest Pan od kilku dni. Czy zdobyte doświadczenie pomaga w przygotowaniu UTP do rozpoczęcia akademickiego roku?
Oczywiście! Dla niektórych rektorów szaleństwo trwa, ponieważ wpadli na stanowisko prosto z katedry, w której pracowało kilka lub kilkanaście osób. Zostali szefami firm, które liczą tysiące pracowników i kilkanaście tysięcy studentów. System rektorstwa z wyboru powoduje właśnie to, że szefem może zostać ktoś, kto nie ma uprawnień do zarządzania jakąkolwiek firmą. Na szczęście tworzymy ekipę, której udało się połączyć doświadczenie z wiedzą nowych ludzi.

Chciałbym, żeby trochę młodsi ludzie przejmowali uczelnię.

Ale młodych nie traktuje się zbyt poważnie.
Niestety, kiedy przychodzi czterdziestopięcioletni młodzieniec, który dopiero co zrobił habilitację, starszyzna patrzy na niego i zastanawia się: „Co on tam może wiedzieć?”. Gdyby habilitacje można było zrobić dziesięć lat wcześniej, byłoby inaczej.

Nie można?
Można. Tylko tego się nie da zrobić przy takim systemie szkolnictwa wyższego. Ministerstwo wprawdzie daje nam dodatkowe punkty za najmłodszych habilitantów. Nawet w dotacji jest różnica. Dostaje się większe pieniądze za takiego młodego habilitanta. Jednak habilitacji nie dostaje się za jeden pomysł, za jeden artykuł tylko za cały dorobek; naukowy i dydaktyczny. Każdy z nas przedkłada tony papierów, pokazując, co zrobił. Jak ma 35 lat, to chuda taka dokumentacja jest...

Jak więc odmłodzić zespół?
Współpracować z młodymi. Przykładem jest moja asystentka, która pracuje na uczelni dopiero rok. Zależy mi na tym, by pośredniczyła w kontaktach między władzami uczelni a studentami. Liczę na studentów.

Przyłączą się?
W innych, niepolskich uczelniach, studenci robią znacznie więcej. Do takiej sytuacji chcę doprowadzić. Mamy wzorników, mamy studentów budownictwa. Wierzę, że mogą coś zaproponować, na przykład jakąś nową formę, którą zbudują przy użyciu nowych materiałów. Wówczas będziemy mogli pokazać to na zewnątrz.

Po co?
Po to, żeby otworzyć uczelnię na miasto i województwo. Rozmawiałem już na ten temat z prezydentem Rafałem Bruskim. Powiedziałem prezydentowi, że chciałbym, by pracowali dla miasta. Oni naprawdę wiele rzeczy mogą zrobić. Zaangażują się wtedy, kiedy będą wiedzieli, że ich pomysły zostaną wykorzystane, że ich praca nie pójdzie na marne.

PRZECZYTAJ: Tragedia na UTP: Czwarta osoba usłyszała zarzuty prokuratora

A prezydent?
Powiedział, że nawet pieniądze jakieś znajdzie po to, by uczelnie naprawdę otworzyły się na miasto.

Ostatnio przecież została podpisana umowa z Kazachstanem. Myśli Pan o współpracy międzynarodowej?
Tak. Możemy przyjąć studentów z Kazachstanu. Mamy studentów z Ukrainy, Azerbejdżanu, Turcji, Hiszpanii. Współpracujemy ze Stanami Zjednoczonymi. Zamierzam jeszcze bardziej umiędzynarodowić uniwersytet między innymi po to, żeby ludzie mogli zobaczyć, że świat nie kończy się na tym, co my potrafimy.

Rozwinie Pan współpracę z innymi uczelniami i będzie Pan zabiegał o utworzenie wspólnych kierunków?
Tak. Mamy już takie kierunki, na przykład z Collegium Medicum prowadzimy inżynierię biomedyczną. Jednak wspólnych kierunków powinno być dużo więcej.

Jakie?
Toczą się rozmowy o weterynarii, o biotechnologii. Weterynaria mogłaby nas skojarzyć z UMK, w tym z Collegium Medicum. Myślimy także o prowadzeniu wspólnych badań.

Uniwersytecka symbioza?
Tak. Ale nie mówię o połączeniu uczelni. Myślę o zbliżeniu i, może w przyszłości, powołaniu konfederacji.

Zdobędzie Pan pieniądze?
Mam nadzieję. Zamierzamy budować zespoły interdyscyplinarne. Pracujemy już nad wnioskiem z diabetologii. W zespole są pracownicy: naszej inżynierii, Collegium Medicum, szpitala w Lipsku, szpitala w Brnie, naukowcy z Drezna oraz naukowcy z Czech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!