https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Psycholog szkolny pilnie poszukiwany. W Kujawsko-Pomorskiem brakuje ich ok. 22 proc.

Grażyna Rakowicz
W Kujawsko-Pomorskiem, psychologów brakuje szczególnie w małych miejscowościach i na wsiach.
W Kujawsko-Pomorskiem, psychologów brakuje szczególnie w małych miejscowościach i na wsiach. archiwum
W regionie mamy 694 przedszkola i 1163 szkoły dla dzieci i młodzieży. Od września, w każdej z tych placówek – zgodnie z przepisami – musi być psycholog. Jednak z tym, może być problem.

- Po pierwsze, potrzeba zatrudnienia psychologów, ale i innych specjalistów jak pedagog specjalny, terapeuta czy logopeda wynika z ustawy. Po drugie, czego wszyscy mamy świadomość, przede wszystkim z rzeczywistych potrzeb uczniów, ale również ich rodziców a nawet nauczycieli. Po prostu, obecnie wszyscy potrzebują w placówkach edukacyjnych wsparcia - ocenia Ewa Podgórska, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy.

Zatrudnienie psychologa obowiązkiem

Obowiązek zatrudnienia m. in. psychologa w placówkach edukacyjnych, wynika ze znowelizowanej w 2022 roku, Karty nauczyciela.
W praktyce, może to jednak okazać się sporym problemem co również potwierdzili przedstawiciele wszystkich Kuratoriów Oświaty w kraju, na lipcowym spotkaniu online z Barbarą Nowacką, minister edukacji. Jego celem było zdiagnozowanie tej sytuacji. - Okazało się, że rzeczywiście są jeszcze przedszkola czy szkoły, które nie mają pełnej obsady psychologa a wrzesień niebawem – poinformowała rzecznik bydgoskiego Kuratorium Oświaty. I dodała: - Ministerstwo Edukacji Narodowej zebrało wszystkie te problemy i obiecało, że zastanowi się nad tym, jak można jeszcze bardziej tę sytuację uzdrowić.

Także w regionie, po skontrolowaniu przez Kuratorium 134 przedszkoli, szkół podstawowych i ponadpodstawowych – pod względem obecności psychologów – okazało się, że niektóre z nich jeszcze nie zatrudniają tych specjalistów. Jak podsumowano, obecnie w Kujawsko-Pomorskiem brakuje ich średnio około 22 proc., dla porównania w podkarpackim – średnio 46 proc. Natomiast w Polsce - średnio około 28 proc. 

Szacuje się, że w kraju jest ponad 18 tys. psychologów, a tylko w 2020 roku – czyli w pierwszym roku pandemii - z ich porad miało skorzystać łącznie 1 mln 600 tys. Polaków.

To już nie hejt, to okrutna zabawa 

Ewa Podgórska dodaje: - W skrajnej sytuacji wyraziliśmy zgodę na zatrudnienie studenta piątego roku studiów. Natomiast mamy świadomość tego, że w przedszkolach i szkołach musi być psycholożka czy psycholog z wysokimi kwalifikacjami, bo i spraw, które tego specjalisty potrzebują jest coraz więcej. I niestety, są one coraz bardziej złożone.

W placówkach edukacyjnych, głównie w szkołach – nie tylko w regionie - cały czas jest wyraźnie obecna przemoc rówieśnicza. Zarówno w tzw. realu, jak i w sieci - we wszystkich jej elektronicznych systemach, łącznie z czatem. - To już nawet nie jest hejt, tylko – przepraszam za to określenie - rodzaj okrutnej zabawy, której efektem jest nawet targnięcie się na swoje życie, atakowanego i osaczonego przez rówieśników ucznia. Niestety, coraz więcej mamy przykładów takiego „rówieśniczego elektronicznego dręczenia”.  

Obok tych zachowań, naruszających przede wszystkim sferę psychiczną uczniów, w szkołach można zaobserwować także fizyczne przepychanki między nimi. Agresję i przemoc. Dlatego – jak podkreśla Ewa Podgórska, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy - w absolutnie każdej placówce edukacyjnej dla dzieci i młodzieży - psycholog, ale też i pozostali specjaliści muszą się znaleźć.

Ważny walor finansowy

W Kujawsko-Pomorskiem, psychologów brakuje szczególnie w małych miejscowościach i na wsiach. Dlaczego? - Choćby i dlatego, że do tych szkół muszą oni dotrzeć na własny koszt, bo ich dojazd nie jest refundowany – argumentuje rzecznik Podgórska. I wskazuje, że również z tego powodu, w dużych miastach regionu psychologowie zatrudniają się chętniej.

A o tym, że specjaliści ci nie garną się do placówek edukacyjnych decyduje przede wszystkim walor finansowy. W nich są zatrudniani często na 1/2 etatu, średnia pensja psychologów waha się od 3900 do 4550 zł brutto. Z kolei portal wynagrodzenia.pl - po zbadaniu ponad 270 psychologów z grupy służby zdrowia i personelu medycznego - podaje, że w grupie tej młodszy specjalista zarabia od 4380 do 6540 zł brutto, specjalista – od 4500 do 6739 zł brutto a starszy specjalista – od 5780 do 8000 zł brutto. Natomiast psycholog kliniczny, co najmniej 8186,53 zł brutto.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Edukacja

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski