Program nadchodzącego sezonu artystycznego owiany jest jeszcze tajemnicą, ale nam udało się już poznać pierwsze szczegóły. W planach znalazło się wystawienie „Halki”.
<!** Image 3 align=none alt="Image 198164" sub="Balet Roberta Bondary „Zniewolony umysł”. Fot. Andrzej Makowski">
Zacznijmy od tego, co wiemy na pewno, czyli o planach opery na najbliższe dwa miesiące. Na początku listopada bydgoscy artyści zaprezentują się w Teatrze Wielkim w Warszawie w ramach IV Dni Sztuki Tańca organizowanych przez Polski Balet Narodowy. Tancerze Opery Nova zaprezentują tam balet „Zniewolony Umysł” w choreografii Roberta Bondary.<!** reklama>
Nim jeszcze to jednak nastąpi, spektakl zostanie zarejestrowany i wydany na płycie CD. Najbliższe dwa przedstawienia, wystawiane 24 i 25 października, będą filmowane. Będzie to druga po „Manru” premiera Opery Nova, która doczeka się uwiecznienia na płycie.
W grudniu natomiast czekają nas tradycyjne koncerty sylwestrowe. - Zagramy w sumie sześć koncertów od 29 do 31 grudnia i jeden noworoczny. Proszę nie pytać mnie o szczegóły, bo nie chcę psuć niespodzianki, ale obiecać mogę, że będzie kolorowo, atrakcyjnie i w szybkim tempie - zapowiada Maciej Figas, dyrektor opery.
Na razie wiadomo tylko, że zabawę prowadzić będzie Artur Andrus. Sprzedaż biletów na koncerty rozpocznie się już 29 października o godz. 8.30. Warto się spieszyć, bo co roku w dzień sprzedaży przy operowych kasach pojawiają się tłumy melomanów.
Maciej Figas nie zdradza też wielu szczegółów nowego sezonu artystycznego. Wiadomo na razie, że w planach opery znalazła się zawieszona ostatnio „Halka” w reżyserii Natalii Babińskiej.
- W poprzednim sezonie nie udało nam się zrealizować „Halki” ze względu na ograniczone finanse. W tym zostanie ona wystawiona na inaugurację jubileuszowego XX Bydgoskiego Festiwalu Operowego - zapowiada dyrektor.
„Halka” to polska opera z muzyką Stanisława Moniuszki. Jej akcja rozgrywa się na Podhalu pod koniec XVIII wieku. Opera opowiada o wiejskiej dziewczynie, Halce, która zakochuje się i rodzi dziecko bogatemu paniczowi. Ten odrzuca jednak jej miłość dla szlachcianki, która zdaniem mężczyzny, będzie dla niego odpowiednią partią. Tytułowa bohaterka zjawia się na ślubie pary z zamiarem zemsty, ale rezygnuje z tego pomysłu. Wydarzenia przyjmują jednak dramatyczny obrót.
W nadchodzącym sezonie artystycznym czekać nas będą dwie premiery. Wiadomo, że na 9 marca zaplanowano premierę baletu, Maciej Figas nie zdradza jednak na razie jakie tytuły są brane pod uwagę. Opera prowadzi rozmowy z choreografami z Finlandii i Włoszech, trwają też negocjacje z zespołami z Holandii i Hiszpanii, które mieliśmy już wcześniej okazję gościć w Bydgoszczy. Niewykluczone też, że nad Brdą zaprezentują się artyści z Rygi.