Jeśli myślimy o dalszym rozwoju Bydgoszczy, to bardziej na polu społecznym i kulturalnym. Dyskutujemy o rekonstrukcji zachodniej pierzei i kościoła na Starym Rynku, o sali kinowo-widowiskowej na placu Teatralnym, o przebudowie stadionu Polonii...
Tymczasem jakoś niezauważenie przechodzi obok nas przeobrażanie się dawnej rzeczywistości w tę nową, która zamiast zatrudniać ludzi w fabrykach przy obsłudze maszyn, posadzi ich przy biurkach i komputerach, gdzie powstają i powstawać będą nowe miejsca pracy. Kiedy porówna się pod tym właśnie względem Bydgoszcz z innymi miastami polskimi, widać, że zostaliśmy nieco w tyle.
PRZECZYTAJ:Biurowce rosną jak grzyby po deszczu. Powstaną w nich nowe miejsca pracy
Tym bardziej cieszyć się więc należy, że w ostatnim czasie mocno przyspieszona została budowa nowych biurowców w mieście. To, że nadadzą Bydgoszczy wielkomiejskiego charakteru to już sprawa drugorzędna. Najważniejsze, by dały pracę i dalszy impuls do rozwoju.
