Bydgoskie Zespolaki świętowały. Był wirtualny bieg kolorowej skarpetki, tort i dużo dobrej zabawy [zdjęcia]

Zobacz wideo: Tir załadowany po sufit wyjechał z Bydgoszczy do Lwowa.

To było wyjątkowe święto dla wszystkich Zespolaków i ich bliskich. Jego symbolem są skarpetki nie do pary, które zakłada się tego dnia, by okazać wsparcie i solidarność z osobami z zespołem Downa. Tak też było i tym razem.

- Akcja od wielu lat cieszy się dużą popularnością na całym świecie, a biorą w niej udział osoby z zespołem Downa, ich rodziny i całe społeczeństwo, dzięki temu rośnie społeczna świadomość na temat tego, czym właściwie jest zespół Downa - podkreśla Małgorzata Badowska, wiceprezes Stowarzyszenia Zespolaki w Bydgoszczy.

Dla bydgoskich Zespolaków świętowanie zaczęło się jeszcze przed 21 marca.

- Najpierw naszych podopiecznych zaprosiliśmy na spotkanie do Centrum Zabaw Rodzinnych Family Park. Czekało tam na nich wiele atrakcji, np. zabawy w małpim gaju, przejażdżki autkami, malowanie buzi. Był także okolicznościowy tort - mówi Małgorzata Badowska.

Na tym nie koniec. W miniony poniedziałek (21 marca) bydgoskie stowarzyszenie zorganizowało II Wirtualny Bieg Kolorowej Skarpetki. Wzięło w nim udział 67 osób z całej Polski.

- W tym roku prosiliśmy, aby skarpetki były w kolorze niebieskim i żółtym, by w ten sposób zamanifestować sprzeciw wobec wojny w Ukrainie - mówi Małgorzata Badowska. - Każdy mógł przebiec dowolny dystans, chociaż zachęcaliśmy, aby to była trasa długości 2103 metrów, symbolizująca datę 21.03. Zdjęcie z biegu każdy uczestnik wstawiał na swój profil na Facebooku wpisując: #ZESPOLAKI. W ten sposób pokazywał wszystkim, że wspiera osoby z zespołem Downa. W bieg włączyli się też rodzice naszych podopiecznych, którzy 21 marca wybrali się do Myślęcinka, by tam przy pięknej słonecznej pogodzie nie tylko się spotkać, ale też pokonać dystans 2103 m.

By wziąć udział w wirtualnym biegu, uczestnicy wpłacali wpisowe-cegiełkę w kwocie 50 zł, w zamian otrzymywali medal.

- Te pieniądze przeznaczymy na terapię i rehabilitację dla naszych podopiecznych, ale również na wsparcie 7-letniego Danyla z zespołem Downa z Ukrainy - mówi Małgorzata Badowska.

To niejedyne wydarzenia zorganizowane przez Stowarzyszenie Zespolaki w ramach obchodów Światowego Dnia Osób z Zespołem Downa.

- Przedstawiciele naszego stowarzyszenia uczestniczyli też w szkolnych prelekcjach w II LO i I LO w Bydgoszczy i opowiadali uczniom o zespole Downa - mówi Małgorzata Badowska. - Dzięki temu młodzież dowiedziała się, z jakimi codziennymi trudnościami muszą sobie radzić dzieci z zespołem Downa. Jaki problem mają z mówieniem, chodzeniem czy pisaniem. Chcieliśmy także, aby uczniowie zrozumieli, ile trudu i ciężkiej pracy muszą włożyć dzieci niepełnosprawne, aby funkcjonować w społeczeństwie. Podczas prelekcji pokazaliśmy także, jak wsparcie, integracja i zrozumienie rówieśników oraz społeczeństwa mogą przyczynić się do sukcesu osób z zespołem Downa. Jak ważne jest bycie tolerancyjnym.

Przypomnijmy, że cały czas trwa też remont nowej siedziby Stowarzyszenia Zespolaki na bydgoskich Kapuściskach. Lokal, po dawnej Cafe Zetka, przy al. Prezydenta L. Kaczyńskiego 35 użyczyło Miasto Bydgoszcz. Stowarzyszenie chce zakończyć remont do końca czerwca br. - tak, aby od września prowadzić tu już zajęcia terapeutyczne dla swoich podopiecznych.