https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bunt restauratorów także w Bydgoszczy. Lokale otwarte [Akcja #OtwieraMY]

Wojciech Mąka
- Zdecydowaliśmy się na otwarcie lokali po pierwsze dlatego, że mamy już dość pracy na "pół gwizdka" - tłumaczy Anna Stawujak, właścicielka Pierogarni Bydgoszcz. - Po drugie nie dostaliśmy pomocy z rządowej tzw. drugiej tarczy.
- Zdecydowaliśmy się na otwarcie lokali po pierwsze dlatego, że mamy już dość pracy na "pół gwizdka" - tłumaczy Anna Stawujak, właścicielka Pierogarni Bydgoszcz. - Po drugie nie dostaliśmy pomocy z rządowej tzw. drugiej tarczy. Dariusz Bloch
Pierogarnia "Osowa" (przy ul. Waleniowej 2) oraz Pierogarnia bydgoska (przy ul. Dworcowej 37) w Bydgoszczy we wtorek (19 stycznia) zostały otwarte dla gości. Można wejść i normalnie zjeść.

Zobacz wideo: Droższe napoje przez podatek cukrowy.

- Mam dość uparty charakter, stąd decyzja o otwarciu dla klientów pierogarni - mówi nam Anna Stawujak, właścicielka biznesu.

Wiele firm i zakładów nie może normalnie działać i nie dostaje - w ich opinii - odpowiedniej pomocy od rządu. Przedsiębiorcy nie wiedzą, co ich czeka. Po prostu na razie do końca nie wiadomo, kiedy lockdown się skończy. Bunt zaczęli górale z Podhala.

W sieci rozpoczęła się akcja #OtwieraMY, w ramach której kolejne lokale ogłaszają otwarcie się mimo przedłużenia lockdownu. Na Twitterze specjalnie utworzony profil informuje, które przedsiębiorstwa otwierają się dla gości.

Powstała tez specjalna interaktywna mapa, na której pojawiają się lokalizacje otwieranych z wolna przedsiębiorstw. Nazywa się to mapa wolnego biznesu. Są na niej miejsca tego rodzaju jak restauracje, hotele, siłownie, kluby, kawiarnie itp.

- Zdecydowaliśmy się na ten ruch po pierwsze dlatego, że mamy już dość pracy na "pół gwizdka" - tłumaczy Anna Stawujak. - Po drugie nie dostaliśmy pomocy rządowej z tzw. drugiej tarczy.

O otwarciu poinformował również bydgoski Bar Eljot.

Jak się dowiedzieliśmy, w tym miejscu klient musi jednak podpisać... umowę o dzieło! W ten sposób jako pracownik baru będzie mógł legalnie w nim przebywać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
j22
20 stycznia, 19:38, Gość:

Nie mogą wytrzymać? A są zdrowi? Durna baba, jeszcze daje się sfotografować. Nie miała nikogo w swoim otoczeniu, kto chorował lub zmarł z powodu tej pandemii, czy wyobraźni bozinka nie dał? Niech zużyje oszczędności, jak my wszyscy, a nie powoduje roznoszenia covid-19! Najwyżej nie pojedzie na drogie wakacje.

Masz 100% racji, czas na aktywność świadomych obywateli - w pandemii do knajp nie chodzimy a po pandemii gdy będzie można będziemy chodzić do firm kierujących się etyką a nie rządzą zysku niemal po trupach i kosztem zdrowia innych.

j
j22
19 stycznia, 18:07, Agnieszka:

Odrażające - ludzie umierają i gazecina nagłaśnia tych co żrą.

Rozumiem, że restaurator z rozpaczy otwiera, ale osoba która idzie żreć do knajpy gdy inni umierają to dno

19 stycznia, 18:55, LockPiS:

Ludzie umierali i umierać będą. To nie jest powód żeby umierały ludziom biznesy. Idąc Pani tokiem rozumowania przed pandemią też powinny być restauracje zamknięte. Już wyjaśniam. Podczas gdy ja jadłem obiad w knajpie, a ktoś gdzieś umierał na raka, kto inny w wypadku, to nadal jest to dno? Nikt Pani nie zmusza, do pójścia do knajpy, ale proszę uszanować, że Ci ludzie też mają opłaty i rodziny do wyżywienia. Z czego? Z 500 , którym Pani rząd kupił sobie wybory? Proszę czasem pomyśleć..

Ktoś tu chyba sedna wpisu poprzedniczki nie zrozumiał. Jeśli epidemiolodzy, lekarze itd. z Polski i zza granicy mówią że niektóre branże ze względu na zwiększone zagrożenie rozprzestrzenianiem pandemii trzeba okresowo zamknąć to nie ma gadania. Wirus istnieje i jest niewidoczny, choć jakieś ba*rany twierdzą że go nie ma. Ludzie zakażają się, przechodzą ciężko chorobę umierają, mają nieciekawe powikłania po covidzie. Trzeba zrobić wszystko by się nie zarazić i nie powodować zagrożenia dla innych. Leczenie każdego pacjenta, chorobowe i rehabilitacja kosztuje bardzo dużo zwłaszcza w przypadku tych ciężkich przypadków. Trzeba dążyć by te koszty zmniejszać przez unikanie niepotrzebnych zakażeń. Do czasu pandemii rozsądny człowiek, będzie unikał wyjazdów na narty, na wakacje do dużych kurortów, lotów samolotem, będzie unikał o ile to możliwe komunikacji zbiorowej i wszelkiej niezbędnej niosącej ryzyko aktywności. Bez stołowania w knajpie da się żyć, chyba ze ktoś jest ostatnią mameją i nie potrafi sobie zrobić obiadu. A ci wszyscy restauratorzy okaże się że będą musieli pozamykać czasowo biznesy nie z powodu obostrzeń wprowadzonych przez władze ale przez to że ktoś im do knajpy przywlecze covida i się pochorują zarażając przy okazji niefrasobliwych gości i swoje rodziny. Taki bonusik do obiadu w stylu na złość mamie odmrożę sobie uszy. Ja do tych otwieranych po bandzie knajp na pewno w pandemii nie przyjadę a po pandemii zastanowię się czy nie dać zarobić raczej tym którzy respektowali obostrzenia i jadą teraz na pół gwizdka, są mniej renomowani ale przyzwoici. Większość z nas covid doświadczył bezpośrednio w mniejszym lub większym stopniu.

G
Gość

Nie mogą wytrzymać? A są zdrowi? Durna baba, jeszcze daje się sfotografować. Nie miała nikogo w swoim otoczeniu, kto chorował lub zmarł z powodu tej pandemii, czy wyobraźni bozinka nie dał? Niech zużyje oszczędności, jak my wszyscy, a nie powoduje roznoszenia covid-19! Najwyżej nie pojedzie na drogie wakacje.

L
LockPiS
19 stycznia, 18:07, Agnieszka:

Odrażające - ludzie umierają i gazecina nagłaśnia tych co żrą.

Rozumiem, że restaurator z rozpaczy otwiera, ale osoba która idzie żreć do knajpy gdy inni umierają to dno

Ludzie umierali i umierać będą. To nie jest powód żeby umierały ludziom biznesy. Idąc Pani tokiem rozumowania przed pandemią też powinny być restauracje zamknięte. Już wyjaśniam. Podczas gdy ja jadłem obiad w knajpie, a ktoś gdzieś umierał na raka, kto inny w wypadku, to nadal jest to dno? Nikt Pani nie zmusza, do pójścia do knajpy, ale proszę uszanować, że Ci ludzie też mają opłaty i rodziny do wyżywienia. Z czego? Z 500 , którym Pani rząd kupił sobie wybory? Proszę czasem pomyśleć..

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski