Restauracje otwarte mimo obostrzeń! Restauracja Diabelski Młyn w Koronowie ogłasza: "Szukamy testerów naszych dań"

Zobacz wideo: Koniec z odmową przyjęcia mandatu? Jest nowy projekt.

Właściciele restauracji, siłowni i klubów coraz głośniej mówią o dramatycznym położeniu w jakim znaleźli się wraz ze swoimi pracownikami przez przedłużające się zakazy i obostrzenia.

Historie przedsiębiorców z całego kraju brzmią dramatycznie. Na dostępnej w internecie Mapie Wolnego Biznesu codziennie przybywają nowe punkty. Są wśród nich restauracje, solaria, siłownie, hotele i inne obiekty z miejscami noclegowymi, a także kluby muzyczne, które postanowiły otworzyć swoje drzwi dla klientów pomimo obowiązujących obostrzeń.

Właściciele restauracji "Smaki Indii" przy ul. Podmurnej 36 w Toruniu jako pierwsi w województwie kujawsko-pomorskim otworzyli się stacjonarnie mimo obostrzeń. Był to akt nieposłuszeństwa wobec pandemicznych regulacji wprowadzonych przez rząd.

- Prawnicy błyskawicznie zadeklarowali nam swoją pomoc, a goście chętnie rezerwują stoliki - mówią właściciele "Smaków Indii".

- Mieliśmy dwa wyjścia: albo zamkniemy restaurację już teraz, zwolnimy naszą załogę, a sami zostaniemy z niczym (a, przepraszam: z długami), albo otworzymy lokal mimo obostrzeń, bo dłużej w kredyty brnąć się nie da. Czyli tak naprawdę byliśmy bez wyjścia - tłumaczyła Agnieszka Czyż, właścicielka restauracji "Smaki Indii."

- Stało się!!! Tak bardzo wyczekiwana przez nas chwila nadchodzi... - czytamy we wpisie na profilu Restauracji Diabelski Młyn w Koronowie.

31 Stycznia zapraszamy wszystkich chętnych do restauracji stacjonarnie. Oczywiście nie jako Gości, bo nie wolno. Ale jako pracowników. Mamy dla Was super ofertę pracy. Szukamy testerów naszych dań. Oferujemy pracę w młodym i dynamicznym zespole. Ruszamy z nowym menu, więc testerów potrzebujemy, co niemiara. ***** ***

Restauracja Diabelski Młyn serwuje potrawy kuchni kujawsko-borowiackiej, ale nie tylko. To była inwestycja wyczekiwana szczególnie przez okolicznych mieszkańców. Bo jeszcze w latach 60. minionego wieku koronowski młyn mełł zboże, potem popadł w ruinę. Miejsce, które długo szpeciło wjazd do Koronowa (w pow. bydgoskim), wreszcie stało się wizytówką tego malowniczo położonego miasteczka. Przy zjeździe z drogi krajowej nr 25 czart kręci młyńskim kołem i zaprasza do Diabelskiego Młyna.

Młyn kupił Adam Pantkowski. Postanowił uratować zabytek a w sąsiedztwie młyna powstała restauracja Diabelski Młyn. Restauracja Diabelski Młyn otworzyła swoje podwoje 28 lutego 2019 roku. Czasami w weekendy, w godz. 14-17 (wtedy jest najwięcej gości) przez restaurację przewijało się od 350 do 450 osób! Latem na głównej sali i dwóch tarasach przebywało nawet 170 gości!

Lokale, które zapowiedziały otwarcie, muszą spodziewać się kontroli i sankcji. Mandat od policji wynieść może do 500 zł, kara administracyjna sanepidu - do 3000 zł.

W internecie można znaleźć mapkę pokazującą kolejne restauracje, hotele, siłownie, które przyjmują klientów mimo zakazów. Miejsc przybywa - >>> KLIKNIJ TUTAJ I SPRAWDŹ <<<