Konflikty i atmosfera wiecznej kłótni, to - zdaniem kandydatów na prezydenta miasta - najbardziej charakterystyczne cechy mijającej kadencji.
- Nie jestem w stanie dostrzec żadnych plusów tej kadencji. Największym, według mnie, minusem są kłopoty z pozyskiwaniem funduszy unijnych - twierdzi krótko Roman Jasiakiewicz, kandydat niezależny.
Nieustające kłótnie
- Dla mnie jednym z sukcesów Konstantego Dombrowicza jest skuteczne działanie wspomagające bydgoski sport, w tym przeprowadzone reformy funkcjonowania klubów oraz fachowa organizacja większych imprez. Pozytywnie oceniam również rolę, jaką odegrał obecny prezydent przy powoływaniu w Bydgoszczy Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Niestety, są też porażki. Największą ich przyczyną są, według mnie, nieustające kłótnie z Radą Miasta. Takie zachowanie nie sprzyjało tworzeniu konstruktywnych rozwiązań. Przez to wiele ciekawych inwestycji przeszło Bydgoszczy koło nosa - uważa Andrzej Walkowiak, kandydat Prawa i Sprawiedliwości, który zastrzeżenia ma również do całej „otoczki”, jaka wytworzyła się wokół budowy centrum handlowego Astoria. - Nie chodzi tu jednak o to, czy wszystkie procedury przebiegały w porządku, a o emocje, jakie wzbudzała ta inwestycja, m.in. brak transparentności wszystkich poczynań. Uważam też, że ratusz w dalszym ciągu nie jest dostatecznie skierowany na współpracę z mieszkańcami. Dostrzegam zbyt mało dyscypliny pracy i zaangażowania w to, by petenci byli dobrze obsługiwani - twierdzi Andrzej Walkowiak.
<!** reklama left>- Nie podoba mi się atmosfera wiecznej kłótni wokół prezydenta. Takie postępowanie nie sprzyja podejmowaniu wyzwań na miarę tak dużego miasta, jakim jest Bydgoszcz. Prezydent nie dotrzymał też obietnicy złożonej mieszkańcom Fordonu, czyli połączenia tej części miasta z centrum linią tramwajową. Nie udało się na ten cel pozyskać funduszy z Unii Europejskiej, chociaż ten temat przewijał się przez całe cztery lata kadencji - mówi Teresa Piotrowska, kandydatka Platformy Obywatelskiej.
Uliczki na osiedlach
Jako plusy wymienia za to zaangażowanie w budowę uliczek osiedlowych. Docenia też starania o to, by Bydgoszcz, dzięki licznym kwietnikom, rozstawionym w różnych częściach miasta, stała się bardziej zielona.
„Przegrana” z Toruniem
- Minusem tej kadencji jest, według mnie, bezapelacyjna zgoda Konstantego Dombrowicza na włączenie Akademii Medycznej w struktury Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, gdy tuż obok w naszym mieście tworzył się Uniwersytet Kazimierza Wielkiego. Nie jestem też zadowolona z faktu, że przegraliśmy z Toruniem rywalizację o strefę ekonomiczną, w której powstanie ponad 10 tysięcy miejsc pracy. Za osobisty sukces prezydenta uważam za to liczbę wyjazdów zagranicznych. Podejrzewam, że tylu wycieczek nie odbył w ciągu całego życia - twierdzi Elżbieta Krzyżanowska, reprezentująca stowarzyszenie Nasza Bydgoszcz.
Do opinii pozostałych kandydatów powrócimy.
Zachęcamy też do udziału w redakcyjnych „prawyborach”.
Wypełnione kupony drukowane w wydaniu papierowym gazety prosimy przysysłać pod adresem „Expressu Bydgoskiego”: ul. Warszawska 13, 85-058 Bydgoszcz. Wśród tych z Państwa, którzy zawrą uzasadnienie i podadzą adres, rozlosujemy nagrodę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"