ZDMiKP poczuł się wywołany do tablicy, także naszymi artykułami, w których przedstawialiśmy sytuację na bydgoskich ulicach po ulewnych deszczach, które przeszły nad Bydgoszczą w połowie maja. Drogowcy przygotowali szczegółowy raport, który rzuca nieco inne światło na tamte wydarzenia. Czy Czytelnicy mieli racje, wskazując na fuszerkę?
PRZECZYTAJ:Bydgoszcz: Na Grunwaldzkiej rury dobre, ale boją się ulewy
Przypomnijmy, 13 maja gwałtowne opady deszczu spowodowały niekontrolowany napływ piasku i błota na chodnik i ulicę Grunwaldzką w okolicach wiaduktu.
20 ton piachu
- Wypłukane masy gruntu uszkodziły stożek wiaduktu i skarpę przy przepompowni wód drenażowych oraz przedostały się na południową jezdnię ul. Grunwaldzkiej, powodując zamulenie kanalizacji deszczowej (wpusty uliczne, przykanaliki, studnie i kanały deszczowe) całego systemu, obsługującego oba wiadukty - raportują drogowcy. - Po otrzymaniu pierwszych sygnałów o zalewaniu wiaduktów podjęliśmy wspólne działania ze strażą pożarną, które miały na celu natychmiastowe oczyszczenie jezdni oraz kanalizacji deszczowej. Jednocześnie służby kolejowe doraźnie zabezpieczyły uszkodzony nasyp przy przyczółku wiaduktu.
Jednak fuszerka?
Najpierw strażacy wypompowali wodę spod wiaduktu, później drogowcy wywieźli z jezdni i chodnika około 20 ton ziemi. Dzień później drogowcy oczyszczali jeszcze wpusty i kanały deszczowe w obrębie wiaduktów. We wtorek, 17 maja, naprawiano jeszcze część kolejową nasypu. Dopiero 20 maja został otwarty tor nr 1 na wiadukcie.
- W naszej opinii - piszą drogowcy - istniejące odwodnienie torowiska kolejowego na wiadukcie (zakres inwestycji PKP) nie zapewnia prawidłowego odwodnienia w przypadku intensywnych opadów deszczu, nawałnic, czy tzw. oberwania chmury. W związku z tym zobligowaliśmy stronę kolejową do wprowadzenia zmian polegających na włączeniu odwodnienia torowiska (drenaż na wiadukcie) do istniejącego systemu kanalizacji deszczowej w jezdni serwisowej ulicy Grunwaldzkiej.
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej poinformował radnych, że wykonawca robót (firma Strabag sp. z o.o.) przedstawi wyniki z przeglądu istniejącej sieci kanalizacji deszczowej oraz przeprowadzi ewentualne oczyszczenie kanału deszczowego i całego odwodnienia pod wiaduktami - do 15 czerwca - informują drogowcy.