Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znani i sławni w Bydgoszczy: Wacław Sieroszewski - zesłaniec, podróżnik, pisarz

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
To zdjęcie Wacława Sieroszewskiego wykonane zostało w latach 30. ub. wieku, w mieszkaniu pisarza, przy jego ulubionym biurku
To zdjęcie Wacława Sieroszewskiego wykonane zostało w latach 30. ub. wieku, w mieszkaniu pisarza, przy jego ulubionym biurku Narodowe Archiwum Cyfrowe
Nazwisko Wacława Sieroszewskiego w okresie międzywojennym znaczyło dla Polaków wiele. Był jednym z najchętniej czytanych pisarzy.

[break]
Życie Sieroszewskiego w dużym stopniu ukształtował jego czyn, popełniony w wieku 21 lat, w 1879 roku, kiedy to aresztowany jako działacz patriotyczny przez władze carskie, wziął udział w buncie więźniów w cytadeli. Został wówczas skazany na zesłanie i osadzenie na najdalszych krańcach Syberii, w Wierchojańsku.

Buntownik na odludziu

Po nieudanej próbie ucieczki, Sieroszewski został skazany na wieczysty pobyt na bezludziu. Spędził wśród koczowniczych Jakutów 12 lat, nim zyskał prawo do powrotu do cywilizacji i zamieszkania w Sankt Petersburgu.

Zasłynął wówczas jako autor książek poświęconych ludom Syberii, a także książek przygodowych i podróżniczych. W latach 1903-1904 odbył długą podróż po Dalekim Wschodzie, prowadził tam badania etnograficzne. Po powrocie stworzył kolejnych kilkanaście książek.

W czasie I wojny Wacław Sieroszewski wstąpił do Legionów, walczył jako ułan, lecz z powodu podeszłego wieku i nadszarpniętego zdrowia został zwolniony. Związał się potem z ruchem socjalistycznym, znał się dobrze z Józefem Piłsudskim. W 1927 roku został prezesem Związku Zawodowego Literatów Polskich, a sześć lat później zasiadł w Polskiej Akademii Literatury jako jeden z najchętniej czytywanych wówczas polskich pisarzy.

„Na wulkanach Japonji”

Do Bydgoszczy pisarz przyjechał tylko jeden raz, 11 czerwca 1924 roku. Został wówczas zaproszony na publiczny odczyt do Teatru Miejskiego. Sieroszewski zaproponował temat „Na wulkanach Japonji”. Swoje wystąpienie ilustrował setką kolorowych przeźroczy, co stanowiło dla widzów dodatkową atrakcję. 45 przeźroczy wykonał Sieroszewski osobiście podczas pobytu w Japonii 20 lat wcześniej, 50 przeźroczy użyczyła ambasada Kraju Kwitnącej Wiśni. Pięć ostatnich zdjęć, które obiegły świat, prezentowało natomiast skutki tragicznego trzęsienia ziemi na wyspach.

Zainteresowanie wizytą znanego podróżnika i pisarza było w naszym mieście ogromne. Już na kilka dni przed odczytem w kasach teatru zabrakło biletów. Bydgoszczanie nie zawiedli się. W tamtych czasach ludzie rzadko opuszczali swoje miasta, a co dopiero kraje. Na palcach rąk można było policzyć bydgoszczan, którzy byli na Dalekim Wschodzie, a ciekawość świata była wówczas już rozbudzona. Nie tylko dlatego po spotkaniu Wacław Sieroszewski nagrodzony został rzęsistymi oklaskami. Bydgoszczanie chcieli w ten sposób okazać swój szacunek dla dokonań tego niezwykłego człowieka.

„Był to wykład pod każdym względem w całem tego słowa znaczeniu pierwszorzędny, prawdziwa, wyższego gatunku i miary, uczta duchowa (...) Sieroszewski zacytował szereg charakterystycznych przykładów dowodzących niezłomności ducha i żelaznej mocy charakteru Japończyków. Umiłowanie ponad życie samo wolności kraju ojczystego jest najlepszym dokumentem i ogniwem naszego fizycznego i duchowego z Japonją pokrewieństwa” - napisał następnego dnia w „Gazecie Bydgoskiej” J.K.

Manifestacyjny pogrzeb

Wacław Sieroszewski lata II wojny i okupacji przeżył w Warszawie. Doczekał jeszcze jej wyzwolenia, ale już nie końca wojny. Zmarł 20 kwietnia 1945 roku w wieku 87 lat i został pochowany na cmentarzu Powązkowskim. Jego pogrzeb był wielką manifestacją Polaków wracających do normalnego życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!