https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł proboszcz fary. Ksiądz prałat Zbigniew Maruszewski był także opiekunem bydgoskich lekarzy

Hanna Walenczykowska
Ksiądz prałat Zbigniew Maruszewski zaledwie dwa miesiące temu w farze obchodził jubileusz 50 lat swego kapłaństwa, uczestnicząc w uroczystej mszy świętej
Ksiądz prałat Zbigniew Maruszewski zaledwie dwa miesiące temu w farze obchodził jubileusz 50 lat swego kapłaństwa, uczestnicząc w uroczystej mszy świętej Dariusz Bloch
Odszedł proboszcz bydgoskiej fary - ks. Zbigniew Maruszewski. Pogrzeb odbędzie się jutro na cmentarzu Nowofarnym w Bydgoszczy.

[break]
Po długiej chorobie, w szpitalu, w miniony poniedziałek zmarł ks. Zbigniew Maruszewski, który był proboszczem fary w latach 1996-2010. Ostatnie kilka lat ks. Zbigniew Maruszewski spędził w parafii Najświętszej Marii Panny Wspomożycielki Wiernych w Niemczu na emeryturze.

Pamięć pozostanie
Ks. Zbigniew Maruszewski był opiekunem Bydgoskiego Towarzystwa Lekarskiego Oddziału Regionalnego Polskiego Towarzystwa Lekarskiego.
- Ksiądz prałat zawsze nas wspierał - wspomina dr Przemysław Janik, prezes Bydgoskiego Towarzystwa Lekarskiego. - Kiedy organizowaliśmy zebrania naukowe, ksiądz udostępniał nam pomieszczenia, znajdujące się w rezydencji biskupiej. W czasie krajowego zjazdu lekarzy, który odbył się w 2002 roku w Bydgoszczy, odprawił dla nas uroczystą mszę świętą.

Za swoją działalność został wyróżniony honorową odznaką „Zasłużonemu - Polskie Towarzystwo Lekarskie”. Na pamiątkowym dyplomie umieszczono, m.in., taką sentencję: „Za ochranianie wartości najwyższej, jaką jest życie ludzkie, za wrażliwość na krzywdę, cierpienie, chorobę i niedostatek, za wiarę w ludzką życzliwość, za dbanie o godność człowieka, a także za honor i prestiż stanu lekarskiego”.

- Ksiądz prałat był pryncypialny, życzliwy, otwarty i gotowy do niesienia pomocy - twierdzi Roman Jasiakiewicz, były prezydent Bydgoszczy, obecnie radny województwa. - Został proboszczem w 1996 roku. Byłem prezydentem od 1998 roku i razem mieliśmy bardzo ważne zadanie do wykonania. Musieliśmy przygotować wizytę Ojca Świętego Jana Pawła II, która odbyła się w 1999 roku. Warto też przypomnieć, że bydgoska fara, między innymi dzięki księdzu prałatowi, stała się katedrą i kościołem biskupim. Pierwsze remonty fary rozpoczął właśnie ksiądz Zbigniew Maruszewski.

Uroczystości pogrzebowe
Jak informuje diecezja bydgoska uroczystości żałobne rozpoczną się dzisiaj mszą świętą koncelebrowaną, która zostanie odprawiona o godz. 18 w bydgoskiej katedrze.
Natomiast jutro w południe na cmentarzu Nowofarnym przy ul. Artyleryjskiej w Bydgoszczy rozpocznie się msza pogrzebowa.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
ocelot
Był to kapłan niefrasobliwy,a wręcz niechlujny.Za jego proboszczowania wielokrotnie okradano katedrę,a ten nic sobie z tego nie robił,np. malarze odnawiający polichromie"zagubili" 5 barokowych uszaków ołtarzowych i 2 neobarokowe z organów,ale jego nic to nie obchodziło.Gdyby dłużej był proboszczem fary,to złodzieje wynieśli by ją całą,a on by tego nawet nie zauważył.
d
do ja
Jezeli na jesieni wygra PIS kazda parafia bedzie taka rezydencja- uwazaj Polsko na watykanska 5 kolumne!
j
ja
"ostatnie lata spędził w parafii... w Niemczu - w swojej rezydencji wartej kilka milionów
w
wybe
Był opiekunem lekarzy i duspasterzem adwokatów. BYŁ!!!
a
awizo
Jestem zwykle antyklerykalny ale proboszcz Fary byl jednym z nielicznych ksiezy ktorzy czuli powolanie do kaplanstwa i nie poszli do seminarium ze wzgledu na kase czy prestize. Czesc Jego Pamieci!
Ł
Łukasz
Pycha rozpierała go do końca, po co te purpurowe sutanny |?? mnie nie zaimponował bynajmniej
w
wybe
Dzieci boże !
j
jer
Kogo to obchodzi/ Moi rodzice też zmarli a jakie dzieci płaczą po tym kleryku /
z
zz
Precyzyjnie - to były proboszcz Fary.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski