Przed tego typu oszustwami od lat przestrzegają bowiem policjanci, media, a nawet księża. Niestety, wciąż wielu seniorów daje się podejść cwaniakom. Ogromna skala tego zjawiska świadczy nie tylko o zuchwałości przestępców, ale także o osłabieniu więzi rodzinnych. Ofiarami bardzo często są bowiem ci dziadkowie, którzy mają raczej słaby kontakt z wnukami. Oszuści żerują na tym, że dziadkowie są w stanie w jednej sekundzie wybaczyć potomnym lata ciszy i ofiarować w razie kłopotów oszczędności życia. Seniorom, którzy utrzymują bardziej zażyłe relacje z wnukami, łatwiej bronić się przed złodziejami. Wystarczy jeden telefon, chwila rozmowy i sprawa staje się jasna. Co więc doradzić babciom i dziadkom, o których wnukowie zapomnieli? Przede wszystkim wizytę w banku. Trzymanie oszczędności życia w skarpecie to zły pomysł.
Żerowanie na słabych więziach

Wojciech Bielawa
Zawsze, kiedy czytam policyjne doniesienia o kolejnej rozbitej grupie zajmującej się oszustwami „na wnuczka”, zastanawiam się, jakim cudem ten stary i wydawałoby się wyświechtany numer udaje się przestępcom wcielić w życie.
Podaj powód zgłoszenia
U
Nie ugietych Osobowosci patrzących tylko na siebie oddadzą kazde pieniądze po jednym Telefonie zeby pokazac swoje Ja....dla stawianego Argumentu powstałej Rozmowy......Reszty sam się Reporterku Domyśł