Jest w tym stanie rzeczy szczypta absurdu. Aparat dziecku należy się gratis, ale nie masz co zapisywać się w kolejkę, bo zanim dojdziesz do lady, to towar przestanie być darmowy. A że wiąże się to ze zdrowiem, i to zdrowiem dziecka, które jest teraz naszym oczkiem w głowie, to - zgaduję tłumaczenie - wina poprzedniej władzy, która nie dbała o potomstwo.
PRZECZYTAJ:Refundacja ściśle limitowana! [KONTROWERSJE]
Tylko że jeśli ziszczą się plany nowej ekipy i Polki zaczną rodzić na potęgę, to na aparat ortodontyczny trzeba będzie pociechę zapisać, zanim wyjdą jej mleczaki.