Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawirowanie wokół koszy

Maria Warda
Radny miejski, którego synowa przegrała przetarg na wywóz śmieci z koszy w Żninie, nie zamierza pobłażać kontrkandydatowi Michałowi Zielińskiemu.

Radny miejski, którego synowa przegrała przetarg na wywóz śmieci z koszy w Żninie, nie zamierza pobłażać kontrkandydatowi Michałowi Zielińskiemu.

<!** Image 2 align=none alt="Image 184579" sub="Fot. Maria Warda">Trzy tygodnie temu przetarg na wywóz śmieci z miejskich koszy wygrał Michał Zieliński. Pokonał trzech konkurentów, w tym firmę synowej radnego Jana Kruszelnickiego.

- Przedstawił najniższą cenę - zapewnia Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina. W mieście jednak huczy od plotek. Mówi się, że młody przedsiębiorca zwyciężył dzięki układom, bo ojciec Michała - Jan Zieliński pracuje w Urzędzie Miejskim w Żninie, odpowiada za drobne naprawy drogowe, sprzątanie ulic, chodników oraz parku. Włodarz miasta na ogół staje po jego stronie, co budzi niepokój przeciwników Zielińskiego. Oliwy do ognia dolał wygrany przez Michała Zielińskiego konkurs. - Jak można było wybrać firmę Michała, skoro ojciec jest odpowiedzialny za sprzątanie miasta przez ludzi z robót publicznych, przecież to korupcja - złości się Janusz Malinowski, mieszkaniec Żnina.<!** reklama>

Systemowi pracy obydwu panów Zielińskich zaczęło przyglądać się coraz więcej osób. Radny Kruszelnicki zauważył i udokumentował na fotografii zebrane w worek położone na koszu śmieci, które według umowy powinna zabrać firma Michała Zielińskiego, tymczasem zabrała je śmieciarka usuwająca odpady miejskie zebrane przez ludzi zatrudnionych w ramach robót publicznych (podlegają Janowi Zielińskiemu - przyp. red.).

- Byłam świadkiem jak osoby zatrudnione przez Urząd Miejski, podlegające Janowi Zielińskiemu, opróżniały kosze i wrzucały śmieci do kontenera należącego do wspólnoty - informowała Halina Rosiak, przewodnicząca Rady Miejskiej. - Tak być nie może. Ludzie przecież płacą za wywóz swoich nieczystości.

Rozpętała się burza. Zwołano specjalne posiedzenie Komisji Prawa i Porządku Rady Miejskiej, na które zaproszono Michała i Jana Zielińskich. Rajcy zastanawiali się, jak odróżnić ludzi zatrudnionych przez Michała i Jana. - Interwencyjnych trzeba by jakoś oznakować - proponowali radni.

- Wywożę śmieci z koszy codziennie od 5 rano. Nie jest możliwe, aby moi pracownicy zostawiali w koszach worki ze śmieciami. Zabieramy wszystko, nawet te śmieci, które nie powinny się w nich znaleźć, jak choćby plik faktur, które leżały w koszu opróżnianym na osiedlu w Górze - wyjaśniał Michał Zieliński.<!** Image 3 align=none alt="Image 184580" sub="Fot. Maria Warda">

Przy okazji wyszło na jaw, że są to faktury wystawione przez firmę synowej radnego Kruszelnickiego. - To niedopuszczalne, przecież tutaj są dane osobowe, PESELE, umowy konkretnych osób - denerwował się radny Adam Milejczak (sprawą ma zająć się Straż Miejska).

Piotr Horka, przewodniczący komisji rewizyjnej Rady Miejskiej, zarzucił Janowi Kruszelnickiemu, że ten piętnuje Michała Zielińskiego bo wygrał on, a nie synowa rajcy. - To nieprawda, ja nawet radziłem się w moim klubie PO, czy sprawę poruszać - zapewniał Kruszelnicki - Ja także jestem oburzony, że faktury synowej znalazły się w koszu. Tak być nie powinno, zgadzam się, aby poniosła konsekwencje za swój czyn. Zależy mi po prostu na wyjaśnieniu sprawy, bo to mój obowiązek jako radnego.

Wszyscy członkowie komisji byli zgodni, że nie chcą zabierać koncesji Michałowi Zielińskiemu, ani go piętnować, zależy im tylko, aby zarówno on jak i jego ojciec przestrzegali prawa.

- Jan Zieliński nie będzie zbliżał się do śmieci, za ich zbieranie i wywożenie jest odpowiedzialna Małgorzata Kubińska - zapewnił na koniec Leszek Jakubowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!