https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zasłona dymna wisi nad „Jeremim”. Kto zdejmie z miasta ten kłopot?

Tomasz Zieliński
Żadne szkolne kino nie jest tak nowoczesna jak fordoński Jeremi
Żadne szkolne kino nie jest tak nowoczesna jak fordoński Jeremi Marek Chełminiak
W grudniu ratusz obiecywał przedstawienie pomysłu na fordońskie kino. Co dostaliśmy? Kolejną niedopracowaną koncepcję.

O problemach jedynego kina w największej dzielnicy Bydgoszczy piszemy od miesięćy i lat. Niewielki obiekt mógł być namiastką centrum kultury w Fordonie. Ta szansa nie została wykorzystana. Brak było sprawnego marketingu, a kłopotów przybyło, kiedy dystrybutorzy zmienili sposób przesyłania filmów. Za te odtwarzane z płyt, do czego przystosowane jest kino „Jeremi”, trzeba było dodatkowo płacić, na co Miejskie Centrum Kultury nie miało pieniędzy.

Nowa nadzieja
W listopadzie, po licznych interwencjach Rady Osiedla Nowy Fordon, krytycznych artykułach w prasie i kilku spotkaniach zainteresowanych stron, wiceprezydent Iwona Waszkiewicz obiecała przedstawić nową koncepcję kina.
- Za organizację „Jeremiego” będzie w całości odpowiadała szkoła - głosił komunikat Urzędu Miasta. - W grudniu zorganizowany zostanie specjalny dzień z kinem Jeremi w związku z przypadającą 12 grudnia rocznicą urodzin Jeremiego Przybory. Wtedy też będzie przedstawiony szczegółowy program działania kina. Już dziś można powiedzieć, że szkoła podejmie współpracę z różnymi podmiotami działającymi w Fordonie, aby prezentować różnorodny repertuar i maksymalnie wykorzystać możliwości, jakie daje sala kinowa. Planowane jest powołanie stowarzyszenia, co pozwoli ubiegać się o środki zewnętrzne na działalność kina.

Ratusz kontratakuje
O zapowiadanym wcześniej spotkaniu media poinformowano tuż przed. „Express” zdążył na miejsce tylko dzięki wcześniejszym sygnałom od zaniepokojonych widzów. Jakie konkrety przedstawiono? Żadnych. Placówka ma być stowarzyszeniem, działać na zasadzie kina studyjnego. Na spotkaniu nie było nikogo z Miejskiego Centrum Kultury, a ratusz reprezentowany był przez Elżbietę Wiewiórę, dyrektorkę Wydziału Edukacji i Sportu UM.

- Mogę obiecać, że znajdę pieniądze na zatrudnienie w XV LO osoby, która zajmie się prowadzeniem kina - zadeklarowała. - Co do pieniędzy na modernizację sprzętu, by był kompatybilny z tym w MCK, niczego nie obiecuję. Wprowadzana jest reforma oświaty, jej koszty będą ogromne i nie wiem, czy miasto będzie na stać na taki dodatkowy wydatek.
Jan Kwiatoń, przewodniczący RONF, jest pełen obaw:

- Miał być nowy pomysł, jest powrót do koncepcji sprzed trzech lat. Nie usłyszałem niczego, co pozwoli mi ufać, że będzie inaczej niż dotąd. Kino nadal pozostawiono w rękach szkoły, a nie to jest jej zadaniem. Niebawem Fordon wzbogaci się o salę widowiskową przy Piwnika Ponurego, którą zarządzać ma również ta szkoła...

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski