Umowy są dwustronne: studenci przyjeżdżają do nas, nasi młodzi rodacy wyjeżdżają uczyć się i poznawać inne kraje. Zwykle chcą studiować i mieszkać przez tych kilka miesięcy w Hiszpanii, Włoszech czy innym atrakcyjnym miejscu.
PRZECZYTAJ:Napastnicy, którzy zaatakowali studentów z Turcji, Czech i Słowacji, nie zostaną ukarani bez procesu
Trzeba bardzo się postarać się, by z długiej listy ofert wybrali Polskę (albo trzeba liczyć na to, że są tak zdeterminowani do wyjazdu w ogóle, że na tę Polskę się „zgodzą”).
Kto będzie chciał przyjeżdżać do ośrodka drugiego (lub gorzej) wyboru, gdy okaże się, że w Bydgoszczy studentów „uczy się” głównie obrony przed razami?...