Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagadka anielskiego lotu

Tadeusz Oszubski
Skrzydła aniołów to kwestia, którą współcześnie zajmują się nie tylko angelolodzy. Możliwości tego powszechnie znanego anielskiego atrybutu przeanalizował ostatnio pewien brytyjski naukowiec.

Skrzydła aniołów to kwestia, którą współcześnie zajmują się nie tylko angelolodzy. Możliwości tego powszechnie znanego anielskiego atrybutu przeanalizował ostatnio pewien brytyjski naukowiec.

<!** Image 2 align=right alt="Image 150541" sub="Analizowany przez dr. Wottona obraz Giotta z widocznym w tle aniołem o pojedynczym sztywnym skrzydle. Znaczący procent ludzi z kręgu kultury chrześcijańskiej twierdzi, że anioły są obecne w naszym życiu.">Albert Wielki szacował liczbę aniołów na cztery miliardy, a według żyjącego w III wieku n.e. Szymona ben Lakisza, aniołów są aż 106.434 kwintyliony. Ten tłum aniołów w tradycyjnej ikonografii charakteryzuje wyróżnik - skrzydła. W V w. ojcowie Kościoła uznali je za właściwe dla zobrazowania niezwykłej szybkości, z jaką poruszają się dobre duchy, dlatego też skrzydła od półtora tysiąca lat widnieją na anielskich plecach.

Tym anielskim atrybutem zajmuje się nie tylko teologia. Ostatnio wyniki swych badań nad aniołami, a konkretnie nad ich możliwościami lotu, opublikował dr Roger Wotton, biolog z Uniwersyteckiego College’u Londyńskiego. Przeanalizował on występujące w sztuce przedstawienia aniołów i porównał je z właściwościami fizjologicznymi różnych gatunków latających zwierząt. Zdaniem dr. Wottona, takie anioły, jakie widujemy na obrazach, nie mogłyby wznieść się w powietrze.

<!** reklama>Duch w locie ślizgowym?

Według brytyjskiego uczonego, anioły sportretowane ze zwykłymi ramionami i skrzydłami z niby-ptasimi piórami nawet po pobieżnym badaniu dowodzą, że anioły nie mogą się wznieść, nie są też zdolne do aktywnego lotu. Nawet gdyby wykorzystały lot ślizgowy, przy wznoszeniu się musiałyby być wystawione na oddziaływanie wiatrów o bardzo dużej prędkości - takich, które byłyby w stanie zdmuchnąć nawet kogoś pozbawionego skrzydeł.

Dr Wotton wskazał na jeden z przykładów, dzieło włoskiego malarza Giotta di Bondone (ur. ok. 1266 r., zm. 8 stycznia 1337 r.), który namalował anioła z pojedynczym sztywnym skrzydłem, które może być przystosowaniem do lotu ślizgowego. Jeśli jednak anioły szybują, jak mogą składać i rozkładać skrzydła, by nadal pozostały sztywne, pyta uczony.

<!** Image 3 align=left alt="Image 150541" sub="Zdjęcie domniemanego anioła, wykonane w Bazylice św. Piotra">- Ptasie skrzydła wyewoluowały z przednich kończyn - wyjaśnia szczegóły dr Wotton. - Z czasem całe ciało tych zwierząt przystosowało się do lotu: zmniejszyła się, m.in., gęstość kości, które stanowią lekką, lecz wytrzymałą ramę. Anioły mają jednak ciała normalnych rozmiarów i brak im specjalnych mięśni, które odpowiadałyby za ruchy skrzydłami.

Reasumując, zdaniem dr. Wottona, anioły nie potrafią latać. Co innego jednak mówi chrześcijańska tradycja. Według niej, dla aniołów przestrzeń i czas nie stanowią ograniczeń i tę właśnie umiejętność symbolizują skrzydła.

Kwestię anielskiej szybkości, jak twierdzą angelolodzy, jasno przedstawia Herbert Oleschko w pracy „Aniołów dyskretny lot”, dziele posiadającym imprimatur Kurii Metropolitalnej Krakowskiej. Oleschko w swej pracy pisze: „Szybkie i łatwe poruszanie się duchów z miejsca na miejsce (...) w „czasie zerowym” (...) jest dla ich stanu naturalne. Anioł porusza się przez działanie, tj. przestając działać w jednym miejscu, a zaczynając w innym. Wykonując ziemską misję anioł wynurza się w naszej rzeczywistości”.

Czy taki właśnie moment wynurzania się anioła w naszej, ziemskiej rzeczywistości dokumentuje niezwykłe zdjęcie wykonane kilka lat temu przez pewnego Brytyjczyka w watykańskiej Bazylice św. Piotra? Widoczny na tej fotografii świetlisty kształt przypomina formę, w jakiej zwyczajowo anioły się przedstawia - ze skrzydłami na plecach.

Bez względu jednak na to, czy anioły przybywają do naszego świata na skrzydłach, czy w inny sposób, istnienie tych bytów jest dla wielu ludzi czymś oczywistym. Według sondaży z ostatnich lat, ponad 70 proc. Amerykanów wierzy w obecność aniołów. W Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Australii podobnego zdania jest 40 proc. obywateli.

Wiarę w anioły deklaruje prawie połowa Niemców i 67 proc. obywateli Włoch. W Szwecji do wiary w anioły przyznaje się jedna trzecia obywateli, a 4 proc. Szwedów zapewnia, że nie tylko w anioły wierzy, ale osobiście spotkało się kiedyś z taką nadnaturalną istotą.

Stróże najbliższych

Tysiące ludzi donoszą o spotkaniach z aniołami. Skąd jednak biorą się te istoty? Według św. Augustyna, anioły to dzieło Boga. Bóg stworzył je pierwszego dnia wypowiadając słowa: Niech się stanie światłość. Starohebrajska księga Sefer Jecira podaje, że anioły powstały z czterech niebiańskich pierwiastków: łaski, siły, piękna i panowania.

Szczególnie interesująca jest nowa koncepcja mówiąca, że to ludzie po śmierci wracają na Ziemię jako aniołowie stróże, aby opiekować się najbliższymi. Może więc każdy z nas stanie się pewnego dnia aniołem i osobiście odkryje tajemnicę anielskich skrzydeł.

Warto wiedzieć

Fotka świetlistej postaci

Fotografię przedstawiającą lecącą świetlistą postać wykonał w watykańskiej Bazylice św. Piotra w marcu 2007 r. Andy Key.

Key, emerytowany brytyjski policjant z Cambridgeshire, zapewniał, że wybrał się tam z żoną Susan w celach wyłącznie turystycznych.

Zdjęcie to analizowali zawodowi fotograficy, ale - jak to bywa ze zdjęciami cyfrowym - brak jednoznacznej oceny autentyczności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!