Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabici wciąż w Dolinie Śmierci. Naukowcy twierdzą, że nie ekshumowano jeszcze wszystkich ofiar

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
W Dolinie Śmierci co roku odbywają się apele poległych, ale nikt nie chce mówić o ekshumacji pozostałych ofiar
W Dolinie Śmierci co roku odbywają się apele poległych, ale nikt nie chce mówić o ekshumacji pozostałych ofiar Dariusz Bloch
Nie ekshumowano wszystkich ofiar w Dolinie Śmierci - twierdzi Robert Fallaszek, autor bloga Fordon Historyczna Kopalnia. O tym samym mówią bydgoscy historycy i archeologowie.

Robert Fallaszek, historyk, od lat prowadzi swój blog poświęcony historii Fordonu. Zebrał dziesiątki relacji, materiałów i zdjęć. Przekazuje je regularnie do Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej. Nieco ponad miesiąc temu na jakiś czas zlikwidował blog. Jak mówi - na znak protestu.

- Poprzez usunięcie bloga chciałem zamanifestować obecny stan badań nad Fordońską Doliną Śmierci, chodziło mi głównie o niewyjaśnioną do końca liczbę zamordowanych ofiar podczas niemieckiej okupacji. Nie mogę pogodzić się z faktem, że jednych ekshumowano i uroczyście pochowano, a inni najprawdopodobniej leżą pod zwałami ziemi, natomiast ich miejsce spoczynku nie jest do końca zbadane i ustalone - mówi Robert Fallaszek. - Ponadto (w oparciu o ustne przekazy i internetowe wzmianki) mordowano tam także ludzi nocą po zakończeniu II wojny światowej i nikt nie kwapi się, by to zbadać. Niezwykle smuci mnie fakt, że nikt nie chce zbadać tej sprawy przy dość dużych możliwościach badawczych, jakimi obecnie dysponujemy - np. możliwość użycia georadaru. Jeżeli tak wiarygodna i najbardziej zorientowana instytucja, jak IPN wzmiankuje o trzech tysiącach ofiar zamordowanych przez hitlerowców w tym miejscu, to serce kroi mi się na pół w zderzeniu z innymi hipotezami - tłumaczył swoją decyzję autor bloga.
[break]
- Badania Doliny Śmierci są jak najbardziej uzasadnione - uważa Jarosław Butkiewicz, prezes stowarzyszenia „Bunkier”. Ta sprawa ożyła także na internetowym forum stowarzyszenia.

Robert Fallaszek przeanalizował wszystkie dostępne archiwa. Doliczył się tylko 309 ekshumowanych w 1947 roku zwłok. Według literatury historycznej odnaleziono 306 ciał. Szczątki ofiar chowano po kilka w jednej trumnie. Spoczęły na Cmentarzu Bohaterów na Wzgórzu Wolności.

- Uważam, że opieranie się na badaniach i ekshumacji dokonanej w okresie stalinowskim (kwiecień - maj 1947 roku) nie jest satysfakcjonujące - uważa Robert Fallaszek. - Dlaczego ekshumacje trwały tylko przez dwa miesiące? Bo prawdopodobnie Służba Bezpieczeństwa tuż po wojnie wykorzystywała Dolinę Śmierci do własnych rozstrzeliwań i chciała ten fakt ukryć.

- Nie jestem ekspertem w historii Doliny Śmierci, ale uważam, że wysiłek badawczy należy podjąć - mówi Robert Grochowski, bydgoski archeolog, który zasłynął kilkoma spektakularnymi akcjami ekshumacyjnymi. - Problem polega na tym, że badania georadarowe są bardzo drogie, a teren doliny jest olbrzymi. W takich przypadkach wskazania georadaru bywają przekłamane, ale są inne metody. Myślę, że jesteśmy to winni ofiarom...

- Może dla kogoś 10, 100, 200 nieodkrytych osób nie stanowi żadnej różnicy, dla mnie liczy się każdy jeden zamordowany człowiek, który do dziś spoczywa gdzieś w zasypanym dole. Dlaczego jedni zasłużyli na ekshumację i godny pochówek a inni nadal muszą spoczywać w zapuszczonych dołach? - pyta Robert Fallaszek.

Nie wiadomo, kto miałby sfinansować ewentualne badania. Sprawdzenie hektara terenu za pomocą georadaru to dziś koszt około siedmiu tysięcy złotych. Ratusz nie jest zainteresowany...

- Dolina Śmierci to obszar grobownictwa wojennego, z tego powodu podlega wojewodzie - mówi Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta miasta.

- Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki poprzez samorządy sprawuje opiekę nad mogiłami wojennymi, natomiast nie prowadzi żadnych badań historycznych oraz ekshumacji - odpowiada natomiast Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!