https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za powietrze jeszcze się nie płaci

Renata Napierkowska
Inowrocławscy handlowcy domagają się od władz ratusza, by nie pobierano od nich opłaty targowej, skoro i tak płacą podatek od nieruchomości za postawione na targowiskach pawilony.

 

Inowrocławscy handlowcy domagają się od władz ratusza, by nie pobierano od nich opłaty targowej, skoro i tak płacą podatek od nieruchomości za postawione na targowiskach pawilony.

<!** Image 2 align=right alt="Image 83539" sub="Walka o opłaty na targowiskach toczy się od dwóch lat. Aby ich uniknąć, handlujący na placu przy ulicy Poznańskiej oraz na targowisku przy Wojska Polskiego rozwieszają odzież na ścianach pawilonów lub drążkach Fot. Archiwum">- Podatek od nieruchomości w skali roku jest około pięciokrotnie niższy od opłaty targowej. Podejmuje się próby ściągania pieniędzy za tzw. wystawki, umieszczane na targowiskach. Jesteśmy najprawdopodobniej jednym z niewielu miast w Polsce, gdzie prowadzi się takie działania. Przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą na placach handlowych i targowiskach obłożeni są zazwyczaj jedną daniną publiczną - twierdzi prezes Kujawskiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Handlowców w Inowrocławiu, Marek Słabiński.

Walka o opłaty na targowiskach toczy się od dwóch lat. Aby ich uniknąć, handlujący na placu przy ulicy Poznańskiej oraz na rąbińskim „Manhattanie”, jak nazywają mieszkańcy targowisko przy Wojska Polskiego, rozwieszają odzież na ścianach pawilonów lub drążkach.

- Jeśli towar znajduje się choćby kilka centymetrów nad ziemią, to nikt nie ma prawa pobierać opłaty, bo za powietrze jeszcze się przecież nie płaci - przekonuje Marek Słabiński.

Na dowód, że miasto ciemięży lokalnych sprzedawców, nakładając podwójne opłaty, prezes stowarzyszenia handlowców przytacza wyrok NSA z 2005 roku.

<!** reklama>- Prowadzenie sklepu w budynku nie podlega opłacie targowej. Nie można go zrównać z targowiskiem, na którym się dziś handluje, a jutro nie. Stragany da się zdemontować w kilka minut - czytamy w orzeczeniu.

Zdaniem ratusza, sytuacja w Inowrocławiu wygląda inaczej. Handlowcy bowiem nie uiszczają dwóch opłat: targowej i podatku za ten sam pawilon.

- Rada Miejska podjęła uchwałę w tej sprawie 6 grudnia 2006 roku. Opłata targowa została obniżona i dziś wynosi 2 złote, bez względu na to, jaką powierzchnię handlujący zajmuje. Wystawianie czy wywieszanie towaru traktowane jest jako reklama. Zresztą, mieliśmy już przypadki, że sprzedawcy odmawiali uiszczenia opłaty targowej i kierowali odwołania od naszych decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i wszystkie zostały rozpatrzone odmownie - przypomina skarbnik miejski Grażyna Filipiak.

W przypadku uchylania się od opłaty u inkasenta, najpierw miasto wysyła wezwania do zapłaty. Jeśli to nie skutkuje, nakładane są kary i naliczane odsetki. Zdaniem ratusza, wieszanie towaru kilka centymetrów nad ziemią również nie zwalnia handlarzy z opłaty targowej.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski