Z Piosenkarni - wylęgarni talentów

Na scenie kawiarni „Węgliszek 13 stycznia o godz. 20.00 wystąpi związany z regionem kujawsko-pomorskim zespół Hałabuda.

<!** Image 2 align=none alt="Image 183904" sub="Andrzej Hałabuda ze Świecia czy z krainy łagodności?">Grupa Hałabuda, grająca „na ludowo, łamane przez jazzowo” tak się spodobała na Ogólnopolskim Konkursie Twórców i Wykonawców „Piosenkarnia”, że otrzymała wyróżnienie. To dało jej przepustkę do uczestnictwa w prestiżowym koncercie, który u schyłku listopada odbył się w Studiu im. Agnieszki Osieckiej w radiowej „Trójce”. Czy to będzie jednocześnie przepustka do kariery?

<!** reklama>Lider i założyciel zespołu, który od jego nazwiska wziął nazwę, Andrzej Hałabuda pochodzi ze Świecia i jego artystyczne talenty są tam znane. Od zawsze jednak tkwił w niszy, jaką jest tzw. kraina łagodności, gdzie poezja śpiewana sąsiaduje z piosenką autorską. A z niszy, jak wiadomo, wychylić się trudno, a co dopiero spektakularnie! No, chyba że za taki uznać można występ na scenie „Trójki”, ale wtedy Hałabuda powinna zostać zasypana propozycjami, a lider zespołu doceniony w Świeciu... Wszak stamtąd pochodzi on - kompozytor, ale też autorzy tekstów.

Andrzej Hałabuda nie ukrywa, że na pomoc, by wyjść z grona NN, bardzo liczy. Jest na to patent sprawdzony - wydanie i dobre zapromowanie płyty. - Materiał na debiutancki krążek już mamy - zapewnia lider i gitarzysta Hałabudy, a wraz z nim Wojtek Maziakowski - basista (z Wolnej Grupy Bukowina!), Łukasz Perek - pianista i puzonista oraz Wojciech Jerzy Szachnowski - ognisty perkusista. Na razie stawią się na koncert w „Węgliszku”, a nuż usłyszy ich jakiś muzyczny decydent?