Na pierwszy rzut oka zmiany przy apartamentowcu nie są duże. Patrząc na budynek z zewnątrz można mieć wątpliwości czy rzeczywiście wznowiono roboty, ale może świadczyć o tym większy ruch wokół i hałas dobiegający z miejsca prowadzenia inwestycji. – Wróciliśmy na plac budowy w maju. Ze względu na upały obecnie więcej prac odbywa się w środku, mniej na zewnątrz – tłumaczy Krzysztof Podsiadły prezes zarządu inwestora – KDP 3.
Jesienią – wrzesień/październik – więcej robót ma być prowadzonych przy elewacji. W kwietniu usłyszeliśmy, że najemcy otrzymają klucze do mieszkań w pierwszym kwartale 2024 r., ale termin zakończenia prac przesunięto. – Wiem, że każdy chciałby w tym roku mieszkanie, ale to nierealne. Realny termin to połowa następnego roku – dodaje Krzysztof Podsiadły.
W kwietniu inwestor spotkał się z kilkunastoma osobami, które zakupiły mieszkania. Rozmawiano wówczas m.in. o powodach opóźnienia, problemach komunikacyjnych z biurem sprzedaży, rachunku powierniczym czy wreszcie terminie oddania lokali. Niektóre sprawy udało się wyjaśnić, ale wszystkie wątpliwości nie zostały rozwiane, bo zaufanie klientów zostało wcześniej mocno nadszarpnięte.
Nabywcom mieszkań udało się uzyskać od banku informację o tym, że ich środki zgromadzone na rachunku powierniczym nie zostały naruszone. Nadal mają jednak zastrzeżenia, co do tego, jak przebiega komunikacja, zwracając uwagę m.in na to, że nie znają realnych postępów prac i terminu, gdy wreszcie otrzymają swoje lokale.
Wiele niewiadomych
Inwestor mówił na spotkaniu o konieczności podpisania aneksu do umowy, w którym znalazłby się nowy termin zakończenia prac. Takie dokumenty miały trafić do klientów, ale ustalanie dokładnego harmonogramu robót i końcowej daty jest w toku, więc będą one przygotowywane w późniejszym terminie (najwcześniej we wrześniu). Firma tłumaczy to tym, że nie chce, aby zaszła potrzeba podpisywania kolejnych aneksów. Maciej Jasina, syn jednej z osób, które zakupiły mieszkanie uważa, że nie ma podstaw, aby zawierać taki aneks z powodu niewywiązania się z terminu i warunków zawartych w akcie notarialnym i nie rozumie dlaczego na nabywcach wywierana jest taka presja.
Jak informował nas inwestor w kwietniu, do tamtego czasu sprzedano ponad 30 z 106 mieszkań. Od umowy do tej pory miały odstąpić dwie osoby. Działa już także Biuro Sprzedaży, ale z nowym składem osobowym. Mimo powszechnej wiedzy o opóźnieniu inwestycji, chętnych do kupna apartamentów przy ul. Dworcowej nie brakuje. – Mamy sporo rezerwacji, ale umowy na sprzedaż będą podpisywane, gdy będziemy znali dokładny termin oddania mieszkań – informuje Krzysztof Podsiadły.
Prace przy parkingu (96 miejsc postojowych) mają rozpocząć się w styczniu. Teraz priorytetem ma być wykończenie prac przy budynkach. W jednej z wież mieszkania mają być zdatne do użytku na początku 2024 r., ale wszystkie będą oddane w jednym terminie, gdy zakończą się prace przy częściach wspólnych.
– Nie ma żadnego zagrożenia dla tej inwestycji. Nawet nie ma 1%, że ta budowa nie zostanie skończona – mówi Krzysztof Podsiadły, zaznaczając, że opóźnienia o miesiąc czy dwa nie można wykluczyć, bo cały czas prowadzą prace z własnych środków. O tym, że część osób, które zakupiły mieszkania nadal ma wiele wątpliwości związanych z inwestycją i będzie chciała starać się o roszczenia z powodu opóźnienia inwestor nie chce rozmawiać, bo jak stwierdza to kwestia indywidualnych ustaleń. – Na pewno z każdym się dogadamy – przekonuje.
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?