Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkie kłamstwa o jednej prawdzie

Redakcja
Z docieraniem do prawdy niby jest teraz prosto. Mamy cały internet, setki telewizji z różnymi mądralami, a dla tych ambitnych jeszcze gazety.

Tylko czy naprawdę jesteśmy przez to bliżsi odkrycia prawd wszelakich? "Twarz anioła" przekonuje, że wcale nie.

Bo z jednej strony świat mediów coraz bardziej wykrzywia i kreuje rzeczywistość, a z drugiej na każde odkrycie od razu nakładamy nasz prywatny filtr - własnych pragnień, przeżyć i kompleksów, który też wypacza nam obraz. Jeśli zaś nie w tym niby realnym, medialnym odbiciu świata szukać prawdy, to gdzie? Może w fikcji. W sztuce. Do takiego wniosku dochodzi reżyser, który ma nakręcić film o głośnej zbrodni sprzed paru lat - kiedy to we Włoszech zamordowano brytyjską studentkę.

No i pod bujną czupryną nachodzą go różne pomysły, dzięki czemu oglądamy film mocno dziwaczny. Bo tyle tu tropów i motywów, jak w barszczu, w którym więcej grzybów niż buraków. Bo to i film o poczuciu straty, i o zmaganiach twórcy z tworzywem, i o dzisiejszych mediach. Bolesny to zresztą obraz - upadku dziennikarstwa jakościowego, chaosu, redaktorów łapiących po pięć srok za ogon, kreowania popkulturalnego szoł, a nie szukania prawdy.

I ten akurat motyw Winterbottom sprzedał nam chyba najciekawiej. Tak więc oglądamy opowieść o reżyserze przysłanym do Sieny - mrocznej i listopadowej, wcale nie pocztówkowej - żeby postudiował temat słynnego mordu. Reżyser zagłębiając się w sprawę odlatuje w stronę nowej "Boskiej komedii", sam zresztą przeżywa prywatne piekło - zostawiła go żona i kompletnie się rozsypał. Film o zbrodni ma być jego wielkim powrotem, ale jest to raczej podróż w głąb siebie.

No a co do mediów... Trzeba tu przestrzec wszystkich, którzy uwierzyli reklamiarzom, promującym ten film jako thriller. "Twarz anioła" to średnio udane "kino europejskie z ambicjami". Takie, z jakiego od czasu do czasu nabijają się w amerykańskich komediach. CP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!