https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

[WRACAMY DO TEMATU] Ratusz się broni: Za śmieci wymieszane z dokumentami odpowiada firma sprzątająca

Wojciech Bielawa
Sprawę dzikiego wysypiska bada policja, na dniach zajmie się nią także prokuratura. Ratusz tłumaczy, że za całą sytuację nie odpowiadają urzędnicy. Zapewnia także, że oni... segregują śmieci.

„Dzikie wysypisko” pod Urzędem Miasta zabezpieczyli w nocy z poniedziałku na wtorek policjanci z komisariatu ze Szwederowa. - Analizują materiał pod kątem tego, czy naruszono ustawę o ochronie danych osobowych. Kiedy skompletujemy materiał, przekażemy go do prokuratury - mówi Maciej Daszkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Urząd Miasta odpowiedzialność za całą sprawę zrzuca na firmę sprzątającą. Pisemne oświadczenie w sprawie naszego znaleziska wydał Wojciech Jazdon, dyrektor Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego UM: - Za zaistniałą sytuację odpowiada wybrana w przetargu firma sprzątająca, która wynosi i odbiera odpady. W trybie pilnym poprosiliśmy przedstawiciela firmy na rozmowę do ratusza.

Złożył nam wyjaśnienia, że powyższe zdarzenie jest skutkiem zmian organizacyjnych w firmie i trwa od około dwóch tygodni - czytamy w oświadczeniu. Dyrektor zapewnia, że w urzędzie do dyspozycji jest 180 niszczarek. - Wydruki robocze, błędne lub zdezaktualizowane, powinny być niezwłocznie niszczone przy użyciu niszczarki do papieru lub w inny sposób zapewniający skuteczne usunięcie lub zanonimizowanie. Tym samym decyzja o zniszczeniu wydruku należy do konkretnego pracownika. Podejmiemy działania kontrolne - napisał Wojciech Jazdon.

Przedstawiciel ratusza twierdzi, że śmieci w urzędzie są segregowane. - Część pojemników w urzędzie jest ogólnodostępna dla pracowników i mieszkańców, i ze względu na ich lokalizację nie ma możliwości skontrolowania, co jest w nich składowane - wyjaśnia Wojciech Jazdon.

Do sprawy wrócimy.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kos
najlepiej powiesić Cygana on jest zawsze winien a gdzie odpowiedzialność urzędników i ich szefa. W końcu to Prezydent jest Pracodawcą i zleceniodawcą. Jego winy nikt się nie doszukuje???
B
Bolek
Ewidenta wina firmy sprzątającej. Ciekawe tylko czy celowa czy nieumyślna? A z drugiej strony to czy EB nie ma już o czym pisać, tylko o grzebaniu w śmieciach? Ehh dokąd to dziennikarstwo zmierza...
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski