„Na skutek uderzeń przez armię ukraińską w mosty Antonowski w Chersoniu oraz w Nowej Kachowce u okupantów zaczęła się panika” – napisano w komunikacie.
Wojsko rosyjskie otoczyło mosty, nie dopuszczając na nich miejscowych mieszkańców. Rozpoczęła się ewakuacja rodzin wojskowych rosyjskich, które osiedliły się w okupowanym mieście.
Na wezwanie rządu rosyjskiego tysięcy Rosjan przyjechały na stałe na okupowane tereny Ukrainy. W komunikacji ukraińskich władz wskazano również, że okupanci planują organizacje pseudo-referendum. Mają też zastraszać ludność „problemami”, jeśli głosowanie będzie zignorowane.
Chersoń: łapówki zamiast terroru
Jak pisze ukraińska administracja, władze okupacyjne chcą stworzyć „obrazek” mający pokazać początek roku szkolnego w zajętych placówka edukacyjnych.
„Zmienili taktykę z terroru na przekupstwo. Rodzice, którzy zgodzą się wysłać dzieci do przejętych szkół mają miesięcznie otrzymywać 4 tysiące hrywien” – czytamy.
Chersoń leży na południu Ukrainy
Źródło: Polskie Radio 24