Mecz był szczególnie istotny dla gospodyń, które ciągle walczą o pierwsze miejsce w tabeli przed play offami. Po pierwszej remisowej kwarcie, w ciągu kilku pierwszych minut drugiej mistrzynie Polski szybko wypracowały sobie 10-punktową przewagę (30:20), a potem jeszcze nieco ją powiększyły.
Ale w kolejnych do kontrataku ruszyły bydgoszczanki. W 34 min doszły rywalki na tylko dwa „oczka” (56:58), ale nie zdołały przełamać wiślaczek, choć naprawdę niewiele brakowało, bo walczyły do ostatnich sekund.ą
Wisła Kraków - Artego Bydgoszcz 71:64 (18:18, 24:11, 14:19, 15:16)
Wisła: Ben Abdelkader 19 (4x3), Simmons 18 (5), Pop 13, Morrison 6, Szott-Hejmej 5 (1), Kobryn 4, Zietara 4, Yugeravide 2.
Artego: Stallworth 22, Reid 15, Międzik 13 (3), Mosby 7, Koc 5 (1), Rooney 2.