Pierwsza połowa była bardzo wyrównana; prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. O 3-punktowej przewadze Artego przesądził jeden więcej (2-1) celny rzut zza łuku.
Po powrocie z szatni na parkiecie dominowały Popović, Day i Labuckiene. Wspomniane trio co chwilę dziurawiło kosz bydgoszczanek, dając swojej drużynie 7-punktowe prowadzenie po 30 minutach gry.
To nie załamało jednak Artego, Nasze panie w ostatniej kwarcie rzuciły się do odrabiania strat. Głównie dzięki Briannie Kiesel i Laurze Miškiniene ta sztuka się udała. Przełomowym momentem była celna trójka Jennifer O’neill na 2 minuty przed finałową syreną. Artego odskoczyło na 4 oczka (69:65) i nie dało się już dogonić.
O sukcesie zespołu prowadzonego przez trenera Tomasza Herkta przesądziła przede wszystkim lepsza skuteczność rzutów z gry: 44 proc. Artego przy 37 proc. Pszczółki. Kolejne double-double zaliczyła Laura Miškiniene: 16 punktów i 11 zbiórek. Litwinka dorzuciła do tego jeszcze 4 asysty.
Następne ligowe spotkanie Artego rozegra dopiero 5 stycznia (niedziela). Tego dnia zespół Tomasza Herkta zmierzy się na wyjeździe z DGT Politechniką Gdańską.
Cztery dni później (czwartek, 9 stycznia) bydgoszczanki podejmować będą rumuński ACS Sepsi w rewanżowym spotkaniu rundy wstępnej fazy play-off rozgrywek Euro Cup. Na wyjeździe nasze panie triumfowały 71:60.
Artego - Pszczółka Polski Cukier 71:65 (18:17, 19:17, 11:21, 23:10)
Bydgoszcz: O’neill 11, Kiesel 25, Międzik 5, Poboży 2, Miškinienė 16 oraz Rymarenko 12, Michałek 0 .
Lublin: Peterson 13, Day 21, Adamowicz 2, Popović 14, Labuckienė 10 oraz Sklepowicz 3, Szott-Hejmej 2, Degbeon 0.
