Wiemy, co było na maturze z biologii. - To było kosmicznie trudne - mówią maturzyści

Wśród nich była Emilia Szajerska z VI LO w Bydgoszczy. To uczennica, której zmagania na tegorocznej maturze śledzi "Express".

- Z dotychczasowych egzaminów ten okazał się zdecydowanie najgorszy - przyznaje 18-latka. - Do rozszerzenia z biologii solidnie się przygotowywałam, bo wybieram się na medycynę, ale szczerze mówiąc jestem załamana. Przed maturą rozwiązywałam wiele arkuszy z poprzednich lat, ale z tak trudnymi zadaniami jak na mojej maturze się nie spotkałam. Przede wszystkim pytania były bardzo ciężko sformułowane i trudno było wpisać się w podany klucz. Przy niektórych długo się zastanawiałam, co ich autor miał na myśli. Pojawiły się, m.in. zdania dotyczące układu krwionośnego i układu immunologicznego, mikroskopowania roślin, prokolagenu czy głowonogów. Na sali razem ze mną egzamin pisały też osoby z poprzednich roczników i one też były zaskoczone tak wysokim stopniem trudności pytań. Choć rozwiązałam wszystkie zadania, to nie jestem pewna czy dobrze. W piątek mam język angielski ustny, ale to będzie pryszcz w porównaniu z dzisiejszym egzaminem.

Biologia - odpowiedzi [poziom rozszerzony + podstawowy] MATURA 2018. Zobacz arkusze CKE [10.05.2018]

W przyszłym tygodniu (16 maja) Emilię czeka rozszerzenie z chemii. - Na razie nie chcę o tym myśleć. Po biologii czuję potworne zmęczenie - mówi maturzystka.

W lepszym nastroju był w czwartek Janek Ledworowski, drugi z maturzystów VI LO, któremu także towarzyszymy na maturze. Tym razem 18-latek zdawał język polski ustny.

- Wylosowałem pytanie dotyczące różnych ujęć miłości. Gdy je przeczytałem aż uśmiechnąłem się z radości - mówi 18-latek. - Miałem odwołać się do wiersza Wisławy Szymborskiej „Miłość szczęśliwa” i innych tekstów kultury. Nawiązałem, m.in. do „Fraszki o Kasi i Anusi” Mikołaja Sępa Szarzyńskiego, „Trenów” Jana Kochanowskiego, „Romantyczności” Adama Mickiewicza, czy wiersza „Nic dwa razy” Szymborskiej. Komisja zadała mi też dwa pytania. Zdałem na 100 procent i jestem zadowolony. Ten wynik poprawił mi nastrój po środowym rozszerzeniu z matematyki, które było masakrycznie trudne. Wciąż przeżywam tę matmę, bo zależy mi na dobrym wyniku. Koleżanki i koledzy też przyznali, że mieli problemy z rozwiązaniem niektórych zadań. Poczucie, że nie jestem sam, jakoś dodało mi sił.

Janek przyznaje, że po egzaminie z matematyki na poziomie rozszerzonym był załamany. - Nie rozwiązałem trzech zadań, a kilku odpowiedzi nie jestem pewny - mówi. Podstawa z tego przedmiotu w porównaniu z rozszerzeniem była banalnie prosta. Nawet w ostatnich ośmiu latach nie było tak trudnych zadań. A wiem, co mówię, bo rozwiązywałem te arkusze.

Teraz Janka czeka kilka dni oddechu - Dopiero 23 maja zdaję język angielski ustnym, ale to będzie już przyjemność - twierdzi.

Pogoda na weekend, 11-13 maja

POLECAMY:

Ostrzeżenia IMGW [10 maja 2018]. Radar burz LIVE. Gdzie są burze? [ostrzeżenia pogodowe 10.05.2018: wielkopolskie, lubuskie, podlaskie]