Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieloletnie zaniedbanie miasta [KOMENTARZ]

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
W Bydgoszczy na lokale socjalne czeka 940 rodzin, z których aż 800 ma wyroki eksmisyjne. Liczba ta od wielu lat jest prawie niezmienna, podobnie jak to, że miasto woli płacić kary za brak mieszkań, niż je posiadać.

Posiadanie, prawdopodobnie, kosztowałoby więcej niż milion złotych rocznie. Nie wszystkie przecież rodziny, które żyją w „socjalach”, potrafią o lokal zadbać. Większość, jak sądzę, nie przejmuje się zbytnio nie swoją własnością. Tak jest na przykład w budynkach socjalnych przy Szpitalnej, Chodkiewicza czy Przemysłowej.

PRZECZYTAJ:Ślepa uliczka: miasto płaci, bo nie buduje mieszkań socjalnych

Miasto, gdyby miało więcej „socjali”, musiałoby płacić za administrowanie i odnawianie tych lokali. Im będzie ich więcej, tym większe będą koszty utrzymania. Kiedy pominie się kwestie finansowe, pozostanie kłująca w oczy bieda z nędzą. Liczba oczekujących na mieszkania komunalne i lokale socjalne świadczy także o tym, że miasto od dawna (nie tylko w czasie obecnych rządów) nie potrafi rozwiązywać mieszkaniowych problemów. Lepiej jest przecież inwestować w bardziej spektakularne rzeczy, np. budowę ulic i komunikację.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera