https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielki sukces Marcina Dorocińskiego. Zagra w "Mission: Impossible" obok Toma Cruise'a

Anna Piotrowska
Opracowanie:
Marcin Dorociński zagra w "Mission: Impossible"
Marcin Dorociński zagra w "Mission: Impossible" Fot. Łukasz Kowalski/ Polska Press
To już pewne! Marcin Dorociński wystąpi w kolejnej części "Mission: Impossible". Na ekranie pojawi się obok gwiazdy Hollywood Toma Cruise'a. Aktor nie kryje wzruszenia. "Wierzcie w swoje marzenia i nie poddawajcie się. Wasz wielki sen, wyczekane marzenia mogą czekać za rogiem" – podkreśla.

W ostatnim czasie Marcin Dorociński informował, że obecnie pracuje w Londynie. Media natychmiast zaczęły spekulować, że praca ta może być związana z kolejną serią kultowej serii "Mission: Impossible". Tym razem plotki okazały się prawdą. Informację tę potwierdził w końcu sam aktor.

Marcin Dorociński zagra u boku Toma Cruise'a

"Nadszedł dzień, w którym (dzięki uprzejmości producentów filmu Mission Impossible @tomcruise i #christophermcquarrie) - po miesiącach spekulacji, mogę z radością i niemałym wzruszeniem potwierdzić swój udział w tej legendarnej serii" – poinformował Dorociński za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Aktor zauważa, że kiedy pojawiła się pierwsze część tej serii - w 1996 roku - był jeszcze studentem a Toma Cruise'a znał z filmu "Top Gun" i plakatów koleżanek. Plan filmowy zaś zza okna autobusu 119, którym przejeżdżał obok Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w Warszawie przy Chełmskiej.

"I gdyby ktoś powiedział mi wtedy, że 26 lat później będę grał w ostatnich dwóch częściach sagi o Ethanie Huncie, u reżysera, który napisał scenariusz filmu 'Podejrzani' i 'Top Gun: Maverick' to powiedziałabym – 'nie, to niemożliwe', popukałbym się po głowie i czym prędzej się oddalił" – przyznał i dodał: "A jednak. Sukcesy nie przychodzą same, mają to do siebie, że długa droga do nich najczęściej okupiona jest wyrzeczeniami, porażkami, upadkami, rozczarowaniami".

"Wierzcie w swoje marzenia"

Dorociński opisał swoją długą drogę do wymarzonej roli w hollywoodzkiej produkcji. Ta pełna była bolesnych porażek. Kończąc swój wpis aktor zaapelował:

"Dlatego wierzcie w swoje marzenia i nie poddawajcie się. Wasz wielki sen, wyczekane marzenia mogą czekać za rogiem. Cierpliwości i odwagi. Szerokości!".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Leszek H.
Super! Lecz pewne ryzyko smuci... ???‍♂️

Na "realiana" się nie daj nawrócić! ☝️✊?
G
Gość
Szanuje Pana Dorocinskiego, ale to to akurat b. zla wiadomosc bo Cruise jest takim aktorem jak przyslowiowej koziej d...y traba, a glupie filmy USraelskie tez chwaly Panu Marcinowi nie przyniosa.
G
Gość
Jeśli Tom Cruis jest faktycznie tak rozkapryszonym palantem na planie jak go media opisują, to wcale nie zazdroszczę tej współpracy.....
G
Gość
Gratulacje Polaku. Przystojny, ładny i świetny aktor z Polski
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski