Wśród firm, które biorą udział w programie, są przedstawiciele m. in. branż: bankowej, hotelarskiej, medycznej i opiekuńczej. Firmy zobowiązały się do płacenia 100 proc. wynagrodzenia pracownikom, którzy od poniedziałku będą pracować cztery dni w tygodniu.
Organizatorzy zaznaczają, że taki program może się odbyć w każdym miejscu na świecie. Jego wyniki będą kluczowe badania. Stąd w akcję zaangażowało się wiele prestiżowych uniwersytetów (Boston College, Cambridge i Oxford). Naukowcy będą badać wpływ czterodniowego systemu pracy na produktywność i dobre samopoczucie pracowników.
- Czterodniowy tydzień jest ogólnie uważany za politykę potrójnej dywidendy – pomagającą pracownikom, firmom i klimatowi - powiedziała profesor socjologii i główny naukowiec projektu Juliet Schor z Boston College.
Jedną z firm, które biorą udział w projekcie jest Charity Bank. Podmiot zatrudnia około 3 tys. pracowników. Główny dyrektor banku Ed Siegel powiedział, że przejście na czterodniowy tydzień „wydaje się naturalnym następnym krokiem"
- 20-wieczna koncepcja pięciodniowego tygodnia pracy nie jest już najlepszym rozwiązaniem dla biznesu XXI wieku” –mówił. -Jesteśmy głęboko przekonani, że czterodniowy tydzień bez zmiany wynagrodzenia lub świadczeń stworzy szczęśliwszą siłę roboczą i będzie miał równie pozytywny wpływ na produktywność firmy, wrażenia klientów i naszą misję społeczną - podkreślił Siegl.
Głównym organizatorem projektu jest "4 Day Week Global", we współpracy z think tankiem "Autonomy" i "4 Day Week UK Campaign".
Źródło: Sky News
